Szpiczak plazmocytowy. Eksperci piszą do resortu zdrowia w sprawie dostępności nowych terapii
Eksperci z Polskiej Grupy Szpiczakowej wystosowali list do wiceministra zdrowia Macieja Miłkowskiego ws. priorytetów w dostępności do terapii chorych na szpiczaka.

- Potrzebna jest dalsza optymalizacja terapii, w tym głównie w zakresie leczenia pierwszoliniowego, które oparte jest na lekach starszych - zauważają autorzy listu
- Intensywna, nowoczesna terapia pierwszoliniowa stosowana w fazie największej wrażliwości choroby prowadzi do najlepszych i najtrwalszych efektów - argumentują
- Wprowadzenie lenalidomidu dla chorych starszych (RD oraz RVD) oraz możliwość dołączenia daratumumabu do stosowanej obecnie terapii VTD (bortezomib, talidomid oraz deksametazon) dla pacjentów kwalifikowanych do transplantacji autologicznej będzie bardzo pozytywną zmianą - przekonują
- Wraz z ekspertami Polskiej Grupy Szpiczakowej wyrażamy uznanie dla Ministerstwa Zdrowia za konsekwentne wprowadzanie do listy refundacyjnej kolejnych nowoczesnych terapii stosowanych o chorych z opornym i nawrotowym szpiczakiem plazmocytowym - piszą autorzy listu.
Te terapie są już refundowane
Jak wskazują, chodzi o takie terapie, jak pomalidomid w skojarzeniu z deksametazonem (PD), daratumumab w skojarzeniu z bortezomibem oraz deksametazonem (DVD), karfilzomib w skojarzeniu z lenalidomidem i deksametazonem (KRD) oraz iksazomib w połączeniu z deksametazonem i lenalidomidem (IRD) i karfilzomib w połączeniu z deksametazonem (KD).
Zwracają jednocześnie uwagę na potrzebę dalszej optymalizacji terapii, w tym głównie w zakresie leczenia pierwszoliniowego, które de facto oparte jest na lekach starszych. Jak przypominają, intensywna, nowoczesna terapia pierwszoliniowa stosowana w fazie największej wrażliwości choroby prowadzi do najlepszych i najtrwalszych efektów.
Te zmiany czekają na wdrożenie
W ich ocenie wprowadzenie lenalidomidu dla chorych starszych (RD oraz RVD) oraz możliwość dołączenia daratumumabu do stosowanej obecnie terapii VTD (bortezomib, talidomid oraz deksametazon) dla pacjentów kwalifikowanych do transplantacji autologicznej będzie bardzo pozytywną zmianą rzutującą korzystnie na całą strategię leczenia przeciwszpiczakowego. Eksperci przypominają, że terapie te są od kilku lat z powodzeniem stosowane w krajach Unii Europejskiej.
Konsekwencją unowocześnienia terapii pierwszoliniowej będzie zmiana strategii leczenia choroby nawrotowej i opornej. Logiczną implikacją będzie konieczność umożliwienia terapii skojarzonej: pomalidomid, bortezomib i deksametazon (PVD) już od drugiej linii dla chorych, u których wcześniej stosowano lenalidomid, co jest zgodne z rekomendacjami polskich oraz międzynarodowych towarzystw naukowych zajmujących się szpiczakiem plazmocytowym - wskazują specjaliści.
ZOBACZ KOMENTARZE (1)