×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Nowelizacja ustawy refundacyjnej. MZ: wszystko rozstrzygnie się w tym tygodniu

Autor: Luiza Jakubiak • Źródło: Rynek ZdrowiaOpublikowano: 30 maja 2023 15:50Zaktualizowano: 30 maja 2023 17:06

W tym tygodniu ma rozstrzygnąć się los nowelizacji ustawy refundacyjnej. Najbardziej liczą na nią farmaceuci wskazując, że bez pewnych zmian sytuacja aptek pogorszy się. Producenci leków pozostają bardziej sceptyczni.

Nowelizacja ustawy refundacyjnej. MZ: wszystko rozstrzygnie się w tym tygodniu
W tym tygodniu zdecydują się losy ustawy refundacyjnej. Fot. AdobeStock
  • Kwestia nowelizacji ustawy refundacyjnej ma rozstrzygnąć się w tym tygodniu - mówi Mateusz Oczkowski z Ministerstwa Zdrowia
  • Marże, uszczelnienie "Apteki dla Aptekarza", leki 65 plus, dyżury aptek: to cztery rzeczy, które powinny być wprowadzone ustawą refundacyjną. Niewprowadzenie tych przepisów stwarza dużo gorsze ryzyko niż pozostawienie ich z boku - mówi Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej
  • Na razie nie znamy oficjalnego projektu, więc trudno się odnieść do jego zawartości i finalnie opiniować, czy nasz oddźwięk będzie pozytywny czy negatywny. Wcześniej zaproponowany projekt nie uwzględniał kwestii, które adresowaliśmy i na tamtym etapie ocena była negatywna - mówi Michał Byliniak, dyrektor generalny Infarmy
  • W przypadku braku realizacji pięciu kamieni milowych bezpieczeństwa lekowego jedynym rozwiązaniem wydaje się tylko mała nowelizacja, wprowadzająca postulat PiS poszerzenia listy bezpłatnych leków dla seniorów i dzieci - komentuje Krzysztof Kopeć

Marże, uszczelnienie AdA, leki 65 plus, dyżury aptek to cztery priorytety

- Jeśli chodzi o nowelizację ustawy refundacyjnej, wszystko rozstrzygnie się w tym tygodniu. Chodzi o przekazanie ustawy na dalsze etapy. A co z nią będzie dalej, nie jesteśmy stroną władną - powiedział we wtorek 30 maja Mateusz Oczkowski, naczelnik wydziału refundacyjnego Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia.

Wątek nowelizacji ustawy refundacyjnej był poruszony podczas spotkania dotyczącego Polskiego Radaru Refundacyjnego w Polsce, uruchamianego z inicjatywy firm innowacyjnych zrzeszonych w Infarmie.

Prowadząca debatę Karolina Hytrek-Prosiecka nie dawała za wygraną. Przypomniała, że ustawa miała trafić na najbliższe posiedzenie rządu, a takie odbyło się dzisiaj, jednak bez ustawy w porządku obrad. - Jakim cudem to do trafi Sejmu trafi, panie naczelniku? - dopytywała. - W jakimś obiegowym trybie? Jak Pan sobie to wyobraża?

- Nie mogę tego komentować. Dostałem takie informacje, że w tym tygodniu wszystko się rozstrzygnie - ucinał dyskusję Mateusz Oczkowski.

Czasu na zmiany w ustawie refundacyjnej w tej kadencji Sejmu pozostało niewiele. Po huśtawce z dużą nowelizacją ustawy refundacyjnej, czy będzie czy nie będzie, dziś kuluarowo słyszymy, że z DNUR możemy się już pożegnać.

Jednak pojawiła się pewna szansa na zmiany, choć trudno na razie przesądzić, czy w formie mocno okrojonej ustawy refundacyjnej czy przepisów dodanych do innych ustaw. Najwyraźniej farmaceuci „dogadali” się z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim i w zamian za poparcie projektu bezpłatnych leków 65 plus mogą liczyć na przychylność w swoich sprawach.

- Marże, uszczelnienie AdA, leki 65 plus, dyżury aptek: to cztery rzeczy, które powinny być wprowadzone ustawą refundacyjną. Niewprowadzenie tych przepisów stwarza dużo gorsze ryzyko niż pozostawienie ich z boku. To nie jest kwestia kampanii wyborczej czy kaprysu, to kwestia absolutnej potrzeby – mówi Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

- O ile moglibyśmy uznać, że dla Ministerstwa Zdrowia wprowadzenie odpłatnych dyżurów aptek nie jest priorytetem, o tyle niewprowadzenie zmian w marżach  może oznaczać klęskę programu 65 plus – dodaje i wyjaśnia dlaczego:

- W obecnej wersji rozważane jest rozszerzenie listy bezpłatnych leków praktycznie dwukrotnie, nie tylko rocznikowo, ale pod kątem liczby produktów z 2 tysięcy pozycji do 4100. De facto cała lista refundacyjna będzie bezpłatna dla osób 65 plus. Jest to znakomity pomysł i popieramy to rozwiązanie, ale będzie trudny do wykonania przez apteki, jeżeli nie poprawi się ich sytuacja ekonomiczna. Trzeba mieć świadomość, że do aptek po te bezpłatne leki przyjdzie duża grupa pacjentów, liczniejsza niż o 10 lat starsi seniorzy. Po drugie, przyjdą z receptami na wiele leków. To oznacza duże obciążenie i koszty po stronie aptek, które mogą nie być w stanie zakupić tych leków. Przypomnę, że pracujemy dziś na warunkach sprzed 12 lat. Zmiana marż jest niezbędna.

Dodaje, że środowisko ma nadzieję, że ustawa refundacyjna przejdzie przez Sejm w tej kadencji. Tym bardziej, że w ostatnim czasie odbyły się rozmowy przedstawicieli resortu zdrowia i branży.

- Ostatnie negocjacje były bardzo dobre, konkretne i uważamy, że Ministerstwo zrobiło wszystko, co mogło, żeby była zgoda. W przypadku naszego środowiska hurtowo-detalicznego minister Miłkowski poszedł na ustępstwa. Wiele kwestii zostało ustalonych i z naszego punktu widzenia nie wymagają już wielkiej dyskusji.

Na ostatniej prostej w kontekście nowelizacji ustawy refundacyjnej pojawiły się dodatkowo zmiany dotyczące Apteki dla Aptekarza. Minister Adam Niedzielski zapowiedział przepisy uszczelniające tak, by nie były omijane przez sieci aptek.

– To ma być poprawka "antysłupowa". A słupowanie i firmanctwo już dziś jest nielegalne, choćby na gruncie przepisów skarbowych. Nikt nie jest w stanie uwierzyć, że farmaceuta bez zdolności kredytowej, nagle dostaje kredyt w wysokości 8 mln zł na 4 apteki w banku na Słowacji, należącym do tej samej grupy kapitałowej, co sieć. W zamian za to farmaceuta udziela nieodwoływalnych upoważnień do dysponowania swoim majątkiem. Jest zupełnie ubezwłasnowolniony. Gdyby sieć się uparła, to mogłaby w jego imieniu zawrzeć związek małżeński. To są tak szerokie uprawnienia – uzasadnia prezes.

Wcześniej o „dobrych” rozmowach mówił nam prezes Związku Pracodawców Hurtowni Farmaceutycznych Andrzej Stachnik. W tym obszarze MZ przetarł szlak do szybkiej nowelizacji.

5 kroków milowych

Inna atmosfera panuje w środowisku producentów leków. O ile w przypadku farmaceutów i hurtowników chodziło o zmiany wobec stanu istniejącego, o tyle dla branży producenckiej w wielu przypadkach „lepszym” rozwiązaniem jest nierobienie niczego i pozostawienie status quo niż wprowadzenie zmian proponowanych przez Ministerstwo Zdrowia.

Dla zrzeszającej firmy innowacyjne Infarmy, mimo że w toku uzgodnień z branżą wiceminister Maciej Miłkowski obiecał usunąć pewne kontrowersyjne dla firm zapisy, jak próg 6 x PKB na leki innowacyjne, pozostałe zmiany są nie do przyjęcia.

- Na razie nie znamy oficjalnego projektu, więc trudno się odnieść do jego zawartości i finalnie opiniować czy nasz oddźwięk będzie pozytywny czy negatywny. Wcześniej zaproponowany projekt nie uwzględniał kwestii, które adresowaliśmy i na tamtym etapie ocena była negatywna - mówi Michał Byliniak, dyrektor generalny Infarmy.

Bardziej skłonne do ugody są krajowe firmy, zrzeszone w Polskim Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.

- Jednym z głównych celów nowelizacji ustawy refundacyjnej jest zwiększenie bezpieczeństwa lekowego Polski poprzez wzrost krajowej produkcji leków. Niestety, wiele z zaproponowanych zapisów w projekcie będzie kontrproduktywnych. Dostrzegamy jednak potencjał tego dokumentu, ale wymaga on dosłownie kilku korekt. Doceniamy otwartość wiceministra Macieja Miłkowskiego na dialog w tej sprawie i mamy nadzieję na jego kontynuację. Aby uwolnić potencjał projektu ustawy, konieczne jest zrealizowanie pięciu korekt – mówi dziś Krzysztof Kopeć, prezes Krajowych Producentów Leków.

Szef KPL wymienia, które trzy zmiany wiceminister Miłkowski obiecał już wprowadzić do projektu. – To usuniecie obciążenia paybackiem krajowych wytwórców leków, jeśli zwiększą produkcję (skorygowanie przepisów art. 3 projektu), usunięcie zapisów przedłużających monopol rynkowy i opóźniających wejście do refundacji leków krajowych producentów (skreślenie w projekcie art. 11 ust. 1a Ustawy) i poprawienie wadliwego algorytmu gwarantowanych dostaw (art. 25 pkt 4, art. 34 ust. 2 Ustawy) – wymienia.

Pozostałe dwa kluczowe postulaty, o których realizację zabiegają, to likwidacja pozostałości „korytarzy cenowych" w art. 13a, które de facto są presją na kolejne obniżki cen krajowych leków – już dziś najniższych w UE, oraz objęcie całego łańcucha dostaw, nie tylko hurtowni, obowiązkiem 3-miesięcznych zapasów leków.

- W przypadku braku realizacji tych pięciu kamieni milowych bezpieczeństwa lekowego jedynym rozwiązaniem wydaje się tylko mała nowelizacja, wprowadzająca słuszny postulat PiS poszerzenia listy bezpłatnych leków dla seniorów i dzieci, mechanizm zwiększania produkcji farmaceutycznej w Polsce (tzw. Partnera Bezpieczeństwa Lekowego - gwarantującego krajowym producentom stabilność cen leków) oraz podniesienie marż aptecznych i hurtowych – komentuje Krzysztof Kopeć.

W sytuacji, gdy do procedowania trafi okrojony projekt ustawy refundacyjnej z propozycjami, na które jest zgoda zainteresowanych, powinien szybko przejść przez komisję zdrowia, a następnie parlament.

Kilka dni temu minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że "nowelizacja ustawy refundacyjnej trafi na rząd najpewniej na najbliższym lub kolejnym posiedzeniu". To najbliższe posiedzenie było  na dziś - 30 maja. Ale w planie nie znalazła się ustawa refundacyjna.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
    PARTNERZY SERWISU
    partner serwisu
    partner serwisu

    Najnowsze