Te flozyny mają zniknąć z refundacji na dwa miesiące. Lekarze apelują: zadbajmy o pacjentów
Lekarze rodzinni informują, że od 1 listopada 2023 roku z listy leków refundowanych czasowo zostaną usunięte dwie flozyny: dapagliflozyna i kanagliflozyna. Mają wrócić na listę od 1 stycznia 2024 roku. Pacjenci powinni mieć recepty na kilka dodatkowych opakowań do przodu.

- Na listopadowej liście leków refundowanych nie będzie dwóch flozyn: dapagliflozyny i kanagliflozyny - informują lekarze rodzinni
- Z listy będą usunięte czasowo. Wrócą do refundacji od 1 stycznia 2024 roku
- To jest kwestia przepisów dostosowawczych, a samo zniknięcie obu leków jest jedynie przejściowe - wyjaśnia prof. Agnieszka Mastalerz – Migas
Na dwa miesiące flozyny mają zniknąć z refundacji
Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało zmianę w zakresie refundacji leków. Od 1 listopada tego roku z listy leków refundowanych, a więc także z listy bezpłatnych leków dla seniorów 65 plus, mają wypaść dwie flozyny: dapagliflozyna i kanagliflozyna. Na liście pozostanie bez zmian trzecia flozyna – empagliflozyna.
- W odstępstwie od apelu, by pacjenci nie robili zapasów, w tej sytuacji informujemy, by zabezpieczyć pacjentów w leki. Chodzi o to, by w okresie od września do końca października, wypisać im zapas na kolejne jeszcze przynajmniej dwa miesiące. Dzięki temu będą mogli odebrać w aptece leki za okres, kiedy preparaty nie będą refundowane - mówił Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego i lekarz rodzinny z woj. lubelskiego, podczas webinaru wyjaśniającego zmiany w zakresie bezpłatnych leków dla pacjentów 65+ i 18-.
To samo dotyczy młodszych pacjentów, w wieku 18-64 lata, którzy mają wskazania do stosowania tych flozyn i mogą kupować leki refundowane z odpłatnością.
- Te dwie flozyny wypadają z listy leków refundowanych tylko na dwa miesiące. Chodzi o zapas leków do końca grudnia, by pacjent, z pewną zakładką, miał je zapewnione do stycznia 2024 roku. Leki ponownie pojawią się na styczniowej liście refundacyjnej. To jest kwestia przepisów dostosowawczych, a samo zniknięcie obu leków jest jedynie przejściowe - wyjaśniała prof. Agnieszka Mastalerz – Migas, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.
Lekarze zapewniają, że nie ma więc obaw, że leki trwale znikają z listy. Warto jednak w tej sytuacji zabezpieczyć pacjentów na dwumiesięczny okres przejściowy w postaci recepty na kilka dodatkowych opakowań do przodu. W przeciwnym wypadku pacjent będzie zmuszony kontynuować terapię przez dwa miesiące lekiem pełnopłatnym.
O potwierdzenie tego zdarzenia poprosiliśmy biuro prasowe resortu zdrowia. Od wysłania pytania, 31 sierpnia, do dnia publikacji nie dostaliśmy odpowiedzi.
Warto też pamiętać, że 1 stycznia 2024 roku wchodzą zmiany w zakresie częstotliwości publikacji nowych wykazów refundacyjnych. Od nowego roku obwieszczenia refundacyjne będą publikowane co 3 miesiące, a nie jak dotychczas co 2 miesiące.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)