Wiceminister Radziewicz-Winnicki: epidemie nam nie grożą
Wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki odniósł się do stwierdzeń Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS, który na spotkaniu wyborczym w Makowie Mazowieckim mówił w kontekście przyjmowania uchodźców do Polski, że mogą "przywlec" ze sobą niebezpieczne choroby.

Kaczyński twierdził, że "są już objawy pojawienia się chorób bardzo niebezpiecznych i dawno niewidzianych w Europie: cholera na wyspach greckich, dyzenteria w Wiedniu, różnego rodzaju pasożyty, pierwotniaki, które nie są groźne w organizmach tych ludzi, mogą być groźne tutaj. To nie oznacza, żeby kogoś dyskryminować... ale sprawdzić trzeba".
W odpowiedzi na stwierdzenia prezesa PiS wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki mówił, że Polska ma doskonałe i wydolne systemy bezpieczeństwa sanitarnego oraz nadzoru epidemiologicznego. Przypomniał, że imigranci, którzy przyjeżdżają z krajów, w których nie ma dobrego zabezpieczenia zdrowotnego, wymagają przejścia przez tzw. filtr epidemiologiczny. Zapewnił, że ani cholera, której ostatnia epidemia była w XIX wieku, ani czerwonka nam w Polsce nie grozi.
Przypomniał, że obowiązuje rozporządzenie ministra zdrowia z 2015 r. w "sprawie chorób zakaźnych, których rozpoznanie lub podejrzenie wystąpienia może stanowić podstawę odmowy wjazdu cudzoziemca do Polski".
Więcej: www.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)