Warszawa: cztery rodzinne przeszczepy nerek; pobranie metodą małoinwazyjną
Cztery przeszczepy nerek, pobierając je od dawców nową, minimalnie inwazyjną metodą endoskopową przeprowadził zespół profesora Andrzeja Chmury w Szpitalu Dzieciątka Jezus w Warszawie. Metoda jest bezpieczna, a jej atmosfera rodzinna, bo dawcy i biorcy to osoby spokrewnione.

Przeszczepy rodzinne to w Polsce wciąż rzadkość, bo stanowią tylko 5 proc. wszystkich transplantacji. Dla porównania w Skandynawii to aż 60 proc.
Jak wyjaśnia prof. Andrzej Chmura, pobranie narządu przy tej metodzie nie odbywa się od strony brzucha, ale w przestrzeni, gdzie nerka normalnie się znajduje. Dzięki temu dawca szybciej powraca do formy, a blizna po pobraniu nerki za kilka miesięcy będzie prawie niewidoczna.
Polska wciąż jeszcze jest daleko w Europie pod względem liczby przeszczepień rodzinnych. Na świecie co piaty przeszczep nerki czy wątroby pochodzi od dawcy żywego. W Polsce liczba tych przeszczepów sięga zaledwie 5 proc.
Problemem jest brak wiedzy, że to bezpieczna dla dawców i korzystniejsza dla biorców metoda leczenia. Lekarze liczą na to, że coraz bezpieczniejsze techniki pobierania narządów sprawią, że tych przeszczepów będzie więcej.
Więcej: tvp.info
ZOBACZ KOMENTARZE (0)