Uwaga, nadchodzi brudny pacjent!
Z danych lekarskiego portalu konsylium.24, skupiającego ponad 11 tysięcy medyków z całego kraju, wynika, że aż 70 proc. lekarzy skarży się na brudnych pacjentów. Prawie jedna czwarta lekarzy ma z nimi do czynienia nawet kilka razy dziennie! Problem dotyczy głównie izb przyjęć oraz przychodni lekarzy rodzinnych.

– Niestety, częściej mamy do czynienia z pacjentami brudnymi niż czystymi. Najpierw trzeba ich odwszawić, zlikwidować świerzb i umyć, a dopiero potem leczyć na właściwą chorobę – mówi dr Maciej Hamankiewicz, przewodniczący Śląskiej Izby Lekarskiej. – Oczywiście, gdy pacjent jest w stanie zagrożenia życia lub zdrowia, nie patrzy się nigdy na takie sprawy. Ale gdy sytuacja nie wymaga naszej natychmiastowej reakcji, warto zwrócić uwagę na konieczność przestrzegania higieny osobistej.
Jak wynika z raportu przygotowanego przez portal konsylium.24 lekarze z krótkim stażem prezentują bardzo radykalne podejście i ponad 40 proc. z nich chce brudasów odsyłać do domu pod prysznic. Lekarze starsi są bardziej tolerancyjni dla ludzkich ułomności, bo ponad połowa z nich poprzestałaby na zwróceniu choremu uwagi.
Edukacja nie trafia jednak jeszcze pod strzechy, bo według Państwowego Zakładu Higieny co czwarty Polak kąpie się raz w tygodniu i raz dziennie myje zęby, a bieliznę zmienia co kilka dni. Na szczęście okazuje się, że choć dorośli nie myją się przed pójściem do lekarza, to dbają o czystość dzieci. Zaledwie 20 proc. pediatrów ma do czynienia z niedomytymi pacjentami
ZOBACZ KOMENTARZE (0)