×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Tylko około 30 proc. szpitali w Polsce rozpoznaje śmierć mózgu

Autor: oprac. PW • Źródło: PAP19 marca 2023 18:57

Społeczeństwo nie jest negatywnie nastawione do transplantacji - ocenił Jacek Bicki, świętokrzyski wojewódzki konsultant ds. transplantologii klinicznej. Obecnie tylko około 30 proc. szpitali w Polsce rozpoznaje śmierć mózgu w celu pobrania narządów do przeszczepu, mimo że może to robić każda placówka, w której działa oddział intensywnej terapii.

Tylko około 30 proc. szpitali w Polsce rozpoznaje śmierć mózgu
Liczba przeszczepień narządów zależy od tego czy szpitale identyfikują potencjalnych dawców. Fot. AdobeStock
  • Obecnie w Polsce wykonywanych jest około 800 przeszczepów nerek rocznie. Bywały lata, że przeprowadzano ich ponad 1050
  • W szpitalach rozpoznaje się za mało zgonów w powodu śmierci mózgowej - powiedział Jacek Bicki, świętokrzyski wojewódzki konsultant ds. transplantologii
  • W opinii specjalisty zbyt mała liczba pobrań w polskich szpitalach wynika przede wszystkim z kwestii organizacyjnych i finansowych
  • W 2022 r. przeszczepiono prawie 1399 narządów, o ponad 120 więcej niż rok wcześniej
  • Z danych Poltransplantu wynika, że w lutym br. na Krajowej Liście Oczekujących na Przeszczepienie było prawie 1900 osób

Rozpoznanie śmierci mózgowej. Trudne zadanie anestezjologów

Na początku marca w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach od zmarłego dawcy pobrano serce, płuca, nerki i rogówki. Dzięki nim pomocy udzielono sześciu innym chorym. Wszystkie transplantacje zakończyły się powodzeniem, organy podjęły swoją funkcję. Poza tym przypadkiem w tym roku w województwie świętokrzyskim nie było jeszcze zgłoszeń z innych szpitali, ale liczba pobrań m.in. nerek spadła w ostatnich latach w całym kraju.

- Obecnie w Polsce wykonywanych jest około 800 przeszczepów nerek rocznie. Bywały lata, że przeprowadzano ich ponad 1050. Spadek jest zauważalny, a wynika on z tego, że w szpitalach rozpoznaje się za mało zgonów w powodu śmierci mózgowej - powiedział Jacek Bicki, świętokrzyski wojewódzki konsultant ds. transplantologii, kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Endokrynologicznej w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach.

Rozpoznanie śmierci mózgu, czyli stanu, w którym mózg traci ostatecznie i nieodwracalnie swoje funkcje, spoczywa przede wszystkim na specjalistach anestezjologii.

- To trudne zadanie, ponieważ wymaga wiedzy, zaangażowania oraz uświadomienia rodzinie, że ich bliski, mimo że nie żyje to funkcjonowanie jego organów/narządów jest podtrzymywane przez aparaturę. To anestezjolodzy muszą podjąć ten trud, aby rozpoznać śmierć mózgu i wstępnie zakwalifikować osobę do pobrania narządów - zaznaczył konsultant.

Zbyt mała liczba pobrań. "Społeczeństwo nie jest negatywnie nastawione do transplantacji"

Tymczasem jak wskazał, obecnie tylko około 30 proc. szpitali w Polsce rozpoznaje śmierć mózgu, mimo że może to robić każda placówka, w której działa oddział intensywnej terapii. Dodał, że zbyt mała liczba pobrań w polskich szpitalach wynika przede wszystkim z kwestii organizacyjnych i finansowych.

- Szpital za rozpoznanie śmierci mózgu i udostępnienie sali do pobrania narządów dostaje stosunkowo nieduże pieniądze. W ciągu 15 lat te środki wzrosły o około 20-25 proc. Być może zwiększenie finansowania wpłynęłoby na poprawę sytuacji i większą liczbę donacji narządów, pojawiłaby się presja dyrekcji szpitali, aby podejmować takie działania - ocenił specjalista.

Jego zdaniem społeczeństwo nie jest negatywnie nastawione do transplantacji.

- Bywa, że odpowiedzialność za niewielką liczbę pobrań, przerzuca się właśnie na rodziny dawców, sugerując, że to one nie zgadzają się na pobrania. Natomiast to nie jest do końca prawda, świadomość rodzin wzrasta, a takich odmów jest stosunkowo niewiele - zaznaczył.

- Należy jednak pamiętać, że nie wszyscy zmarli kwalifikują się do pobrania narządów. Część potencjalnych dawców dyskwalifikuje się z przyczyn medycznych, m.in. kiedy jest podejrzenie chorób zakaźnych lub choroby nowotworowej - dodał.

Ile przeszczepień narządów od zmarłych dawców

W ubiegłym roku, w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, pobrano narządy od czterech dawców, pozostali potencjalni dawcy we wstępnej kwalifikacji zostali zdyskwalifikowani ze względów klinicznych. W poprzednich latach pobrań dokonywano m.in. w Busku-Zdroju, Starachowicach, Końskich i Skarżysku-Kamiennej.

Przed wybuchem pandemii COVID-19 w 2019 r. przeszczepiono w Polsce 1473 narządy pozyskane od zmarłych dawców - prawie tyle, ile w rekordowym 2012 roku, gdy liczba transplantacji sięgnęła 1546. W 2022 r. przeszczepiono prawie 1399 narządów, o ponad 120 więcej niż rok wcześniej.

Z danych Poltransplantu wynika, że w lutym br. na Krajowej Liście Oczekujących na Przeszczepienie było prawie 1900 osób.

 

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

    Najnowsze