• Aby odciążyć lekarzy POZ, testowanie każdy będzie mógł przeprowadzić samodzielnie, rejestrując się na specjalnej stronie
• Ruszył już specjalny formularz. W dwie godziny chęć samodzielnego przetestowania się na obecność koronawirusa zgłosiło 13 tys. osób 
• Minister zdrowia nie rozumie idei powszechnego testowania - ocenia lekarz Bartosz Fiałek

- Mamy dynamiczny wzrost zachorowań. Chcemy, żeby możliwość testowania była powszechnie dostępna. Po dwóch godzinach od uruchomienia formularza chęć przetestowania się na obecność Covid-19 zgłosiło 13 tys. osób - powiedział w poniedziałek (15 marca) w Radiu Zet minister zdrowia Adam Niedzielski. 

Informację tę w mediach społecznościowych skomentował lekarz Bartosz Fiałek. 

"Czyli Pan Minister nie rozumie idei powszechnego testowania, wszak istotą jest również wyłapywanie bezobjawowych przypadków, które również transmitują SARS-CoV-2, a nie tych, którzy mają objawy i najpewniej chorzy będą" - ocenił. 

Samodzielne testy na obecność koronawirusa

Przypomnijmy: Adam Niedzielski podczas poniedziałkowej (15 marca) zapowiedział, że wdrożona zostaje nowa ścieżka testowania w kierunku wykrywania COVID-19.

- Aby odciążyć lekarzy POZ, testowanie każdy będzie mógł przeprowadzić samodzielnie, rejestrując się na stronie www.gov.pl/web/dom, na której można wypełnić specjalny formularz, w ramach którego jest konieczność odpowiedzi na kilka podstawowych pytań - wyjaśniał.

Dodał: - Z jednej strony te odpowiedzi identyfikują ryzyko, np. czy mógł nastąpić kontakt z osobą zakażoną, bo to jest przesłanka wykonania testu. Z drugiej strony w formularzu będzie też podsumowanie objawów.

Jak tłumaczył Niedzielski, jeśli te objawy zostaną potwierdzone, wówczas pod wskazany w formularzu numer telefonu będzie oddzwaniał dyżurujący konsultant z infolinii. Po potwierdzeniu tożsamości wystawi zlecenie na wykonanie badania. - Chcemy, żeby w tej sytuacji rozwoju trzeciej fali dostępność do testowania była powszechna - podkreślał.

Podobał się artykuł? Podziel się!