Janusz Grocholewski, zastępca dyrektora RCKiK w Słupsku uważa, że krwiobus rozwiąże problem z pobieraniem krwi od dawców w terenie. - Obecnie też to robimy, na przykład w szkołach, ale muszą być spełnione odpowiednie warunki. Teraz po prostu wsiądziemy w autobus i pojedziemy nawet do najbardziej oddalonych gmin - cieszy się Grocholewski.

Mobilny punkt poboru krwi zostanie zakupiony w ramach realizowanego przez Ministerstwo Zdrowia programu zdrowotnego na lata 2009-2014 pt. „Zapewnienie samowystarczalności RP w zakresie krwi, jej składników i produktów krwiopochodnych”.

Przewiduje on m.in. zakup trzech krwiobusów, aparatury do redukcji patogenów w osoczu oraz przygotowanie i przeprowadzenie zsynchronizowanych regionalnych akcji propagujących honorowe krwiodawstwo. Do realizacji programu wybrano trzy ośrodki – w Kaliszu, Radomiu i w Słupsku.

– W autobusie będzie stanowisko zarówno do badania lekarskiego, jak i do poboru krwi. Będzie miał też własny agregat prądotwórczy. To naprawdę wspaniała sprawa. Sami nigdy byśmy go sobie nie kupili. A tak zyskujemy kolejny terenowy mobilny oddział – mówi Grocholewski.

Wkrótce Ministerstwo Zdrowia ogłosi przetarg na dostawcę krwiobusów. Szefostwo RCKiK w Słupsku ma nadzieję, że krwiobus trafi do niego jeszcze w tym roku.

• KRWIODAWSTWO
• KRWIODAWCY