Śląskie: po odwołanym przeszczepie zrezygnowała z szukania dawcy
26-letnia mieszkanka Jastrzębia czekała na przeszczep szpiku i tym samym na szansę wyleczenia nowotworu złośliwego układu chłonnego, z którym walczy od 4 lat.

Z powodu planowanego przeszczepu kobieta przerwała leczenie nierefundowanym lekiem, na który przez pół roku zbierała pieniądze. Tymczasem na dwa dni przed planowanym zabiegiem wszystko nagle odwołano.
Jak podaje Dziennik Zachodni, dawczyni z Niemiec zrezygnowała... Pacjentka musiałaby czekać na kolejnego dawcę kolejne tygodnie albo miesiące, ale zrezygnowała.
Krystyna Kozłowska, rzecznik praw pacjenta, uważa, że niewątpliwie wiadomość, jaką otrzymała chora, jest niezwykle stresująca i towarzyszą jej silne emocje. Ośrodkiem transplantacyjnym w przypadku tej pacjentki jest Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie Oddział w Gliwicach.
Rzecznik wskazuje, że w tym ośrodku działa Zespół Edukacji i Wsparcia Psychologicznego dla Chorych na Nowotwory i Ich Bliskich "Porozmawiajmy". Jednym z realizowanych przez ten zespół zadań jest wsparcie m.in. psychologiczne dla pacjentów.
Więcej: www.dziennikzachodni.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)