Siemianowice Śl.: 20. ofiara górniczej katastrofy
Górnik, ciężko poparzony przed dwoma tygodniami w wyniku zapalenia i wybuchu metanu w KWK Wujek-Śląsk w Rudzie Śląskiej, zmarł w sobotę nad ranem w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Tym samym liczba śmiertelnych ofiar katastrofy wzrosła do 20.

Informację o śmierci pacjenta potwierdziło Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego. W siemianowickiej „oparzeniówce” wciąż przebywa 22 górników. Stan większości z nich jest stabilny lub poprawia się, nadal jest jednak poważny, a rokowania lekarzy – ostrożne. Górnicy mają rozległe poparzenia ciała oraz oparzone drogi oddechowe.
Do wybuchu i zapalenia metanu w kopalni doszło 18 września 1050 metrów pod ziemią. Na miejscu zginęło 12 górników, kolejni zmarli w następnych dniach w szpitalach. Za wyjątkiem pacjentów leczonych w „oparzeniówce”, wszyscy inni poszkodowani zostali już wypisani do domów. Przyczyny katastrofy badają specjalna komisja i prokuratura.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)