Rodzice odmawiający szczepień powinni być kierowani na obowiązkowe szkolenie?
Coraz więcej rodziców odmawia stosowania szczepionek u dzieci. Tymczasem wystarczy kilka lat przerwy w kalendarzu szczepień, aby groźna choroba wróciła w postaci epidemii - alarmuje focus.pl.

Liczba odmów zaszczepienia dzieci w 2011 r. wynosiła ok. 3 tys. Rok temu było to już 12,7 tys. - wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny.
Jak czytamy, zagrożenie chorobami zakaźnymi w Polsce jest nadal większe niż w Europie Zachodniej, zwłaszcza jeśli chodzi o żółtaczkę (WZW typu B) i gruźlicę. W porównaniu z innymi krajami europejskimi nasz zestaw obowiązkowych szczepionek jest dość ubogi. Nie ma w nim powszechnych szczepień przeciw pneumokokom i ospie wietrznej, a także przypominających dawek chroniących nastolatków przed krztuścem.
Dr Paweł Grzesiowski z Fundacji ”Instytut Profilaktyki Zakażeń” uważa, że rodzice odmawiający szczepień powinni być kierowani na obowiązkowe szkolenie połączone z wizytą w szpitalu, żeby na własne oczy zobaczyli, jak wygląda dziecko chore np. na odrę, sepsę pneumokokową czy gruźlicę.
Kary finansowe za nieszczepienie dzieci to ostateczność - dodaje.
Czytaj: www.focus.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)