Przeszczep łańcuchowy: biorca i dawca nerki dziękują zespołowi
Pragniemy serdecznie podziękować za wspaniałą opiekę i za sprawne przeprowadzenie operacji - napisali w komentarzach portalu rynekzdrowia.pl Anzelm i Anna Wilk, jedna z trzech par uczestniczących w pierwszym w kraju łańcuchowym przeszczepie nerek.

Para poinformowała, że już w czwartej dobie po przeprowadzonym we wtorek (23 czerwca) zabiegu mogła znaleźć się w domu.
"Tą drogą pragnę poinformować, że pierwsza para uczestnicząca w zabiegu przeszczepienia łańcuchowego dotarła już pociągiem do domu w Krakowie.
Pragniemy serdecznie podziękować całemu zespołowi lekarzy, pielęgniarek Oddziału Chirurgii a szczególnie Panu Profesorowi Arturowi Kwiatkowskiemu, Panu Profesorowi Andrzejowi Chmurze, personelowi stacji dializ Szpitala Dzieciątka Jezus oraz całemu personelowi Szpitala za wspaniałą opiekę i za sprawne przeprowadzenie operacji" - napisali we wpisie na Forum Rynku Zdrowia.
Dodali: "Tak krótki czas pobytu to zasługa dobrego stanu zdrowia chorej, dzięki wspaniałej Pani Doktor Monice Kraśnickiej z Krakowa, leczącej przez kilka lat chorą. Po wyczerpaniu możliwości leczenia zachowawczego w Krakowie skierowała do Pani Doktor Jolanty Gozdowskiej do Warszawy celem dokonania przeszczepu od dawcy żywego.
To, że biorca nerki był krótko dializowany zawdzięczamy temu, że dzięki przeszczepowi łańcuchowemu udało się szybko znaleźć zgodną immunologicznie nerkę od dawcy żywego. Skróciło to znacznie proces dochodzenia do prawie pełnej sprawności, a na pewno znacznie poprawiło komfort życia chorej - tzw. przeszczep wyprzedający.
Dziękujemy i mamy nadzieję, że tak jak my otrzymaliśmy szansę na prawie normalne życie, takie same szansę otrzymają kolejne pary.
Pozdrowienia także dla pozostałych w Szpitalu i dochodzących do siebie Jacka i Danuty".
Anzelm i Elżbieta Wilk
Wpis: www.rynekzdrowia.pl
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)