
Mamy coraz więcej chorych, głównie młodych, którzy czują się dobrze, po czym dochodzi do nagłego załamania - mówi prof. Karolina Sieroń, kierująca oddziałem covidowym katowickiego szpitala MSWiA.
- Trafiają do nas coraz młodsi pacjenci, a przebieg choroby jest trudniejszy - załamanie stanu zdrowia przychodzi teraz bardziej nieoczekiwanie - mówi prof. Sieroń
- Płacimy za wakacyjne wyjazdy i letnie poluzowanie. Wirus zdążył zmutować i teraz jest rzeczywiście zjadliwy - dodaje specjalistka
- Jeśli chodzi o zalecenia dotyczące ograniczenia świadczeń planowych, uważam, że są one głęboko przemyślane i słuszne - ocenia prof. Sieroń
Jak mówi w rozmowie na antenie TVN24 specjalistka chorób wewnętrznych, koordynator SOR, wkroczyliśmy już w trzecią falę pandemii. - Liczba zakażeń i osób hospitalizowanych jest coraz wyższa. Mam nadzieję, że tak jak poradziliśmy sobie z tym wcześniej, tak poradzimy sobie i teraz, ale nie ma co ukrywać - jest ciężko - wskazuje.
- Podczas jesiennego szczytu zakażeń sama ciężko chorowałam, dlatego tamten okres jest w moich wspomnieniach rozmyty, ale wiem, że dzisiaj wygląda to inaczej. Trafiają do nas coraz młodsi pacjenci, a przebieg choroby jest trudniejszy - załamanie stanu zdrowia przychodzi teraz bardziej nieoczekiwanie - zaznacza.
Chorzy zostają w domu
- Chorzy niechętnie zgłaszają się do szpitala, czekają z tym jak długo się da. Wierzą, że pobyt w domu będzie dla nich lepszy i że to im wystarczy. W ten sposób przegapiamy moment, w którym jesteśmy w stanie udzielić najbardziej skutecznej pomocy. Dlaczego pacjenci zwlekają z pojawieniem się w szpitalu? Nie chcą znaleźć się sami, bez kontaktu z bliskimi, w otoczeniu ludzi w maskach i kombinezonach. Kolejna przyczyna to utrudniony kontakt z lekarzem, bo jednak wiele przychodni nadal działa poprzez teleporady. To powoduje, że droga do szpitala wydaje się chorym skomplikowana - wyjaśnia specjalistka.
- Co powinno nas skłonić do kontaktu z lekarzem? Na pewno wysoka gorączka trwająca kilka dni, ponieważ dochodzi wówczas do odwodnienia, osłabienia i zwiększonego ryzyka powikłań zakrzepowo-zatorowych. Sygnałem alarmowym jest również sytuacja, w której chory ma np. problem z dojściem do łazienki, co dzień wcześniej nie sprawiało mu kłopotu - mówi Karolina Sieroń.
- Osoby, głównie starsze, które już zostały zaszczepione, chorują łagodniej i mają szansę na wyjście z Covid-19 obronną ręką. Ale u ludzi młodych, około 30.-40. roku życia, bez żadnych chorób współistniejących, przebieg choroby jest bardzo poważny i coraz więcej tych osób umiera. Płacimy chyba trochę za wakacyjne wyjazdy i letnie poluzowanie. Wirus zdążył zmutować i teraz jest rzeczywiście zjadliwy. Dlatego nadal ważna jest ostrożność w naszych codziennych zachowaniach, bo rezygnując z niej ryzykujemy - przekonuje prof. Karolina Sieroń.
- Ja sama czułam się dobrze, ale doszło u mnie do nagłego, dramatycznego pogorszenia stanu zdrowia. Teraz mamy chorych, którzy także czują się nieźle i w naszej ocenie są stabilni, po czym dochodzi do pogorszenia stanu klinicznego i parametrów laboratoryjnych i nie zawsze walka o życie chorego kończy się wygraną - dodaje.
Działajmy zgodnie z potrzebami
W jej ocenie nie ma raczej na razie sytuacji, w których karetki z pacjentami czekają przed szpitalami. - To kwestia logistyki. Wiemy już jak się poruszać pomiędzy dyspozytorniami, karetkami pogotowia i koordynatorem, który potrafi znaleźć miejsce w szpitalu. Mamy także, po przekształceniu innych oddziałów, więcej miejsc dla pacjentów covidowych - podkreśla.
- Jeśli natomiast chodzi o zalecenia NFZ dotyczące ograniczenia świadczeń planowych, uważam, że są one głęboko przemyślane i słuszne. Należy zachować elastyczność w kwestii przeznaczania łóżek dla chorych z Covid-19 i dla pacjentów niecovidowych. Trzeba działać zgodnie z potrzebami - ocenia.
- Pamiętajmy ponadto, że pacjentów covidowych jest bardzo dużo i wielu z nich jest nie tylko zakażonych koronawirusem, ale ma także inne, poważne problemy zdrowotne. Taki chory może mieć udar, zawał, może wymagać ostrej interwencji chirurgicznej w obrębie jamy brzusznej. Takim pacjentem trzeba się zająć, ale na przystosowanym do tego oddziale. Z drugiej strony są ludzie z takimi samymi problemami, ale bez Covid-19, jednak nie da się ustalić ''na sztywno'' liczby łóżek dla jednych i dla drugich. Te proporcje muszą się zmieniać - wyjaśnia specjalistka.
- Mamy wprawdzie szpitale tymczasowe, które działają coraz lepiej i w sposób coraz bardziej zsynchronizowany, ale potrzebują one coraz więcej personelu, a ten jest przesuwany z jednego miejsca do drugiego. I to jest problem. Same łóżka nie wystarczą - mówi profesor Sieroń.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CZYTAJ TAKŻE
POLECAMY
- PN, 21:44 Niedzielski: miesięczne dostawy szczepionek mogą nawet dojść do 10 mln dawek
- PN, 21:01 Relokacje trwają: 9 chorych ze Śląska trafiło do szpitali w Radomsku i w Kędzierzynie-Koźlu
- PN, 20:31 Nowa era testów na COVID-19? Niemiecka firma chce skanować oczy aplikacją w telefonie
- PN, 20:01 Stanowisko PTR ws. szczepień p/COVID-19 - środki ostrożności u chorych z ryzykiem zakrzepicy
- PN, 19:41 Szef WHO: przyczyną ponownego wzrostu zakażeń są błędne decyzje dot. zdrowia publicznego
- PN, 19:01 Sztuczna inteligencja "przewidziała" zaostrzenie choroby u 61-latka. "Telefon lekarzy bardzo mnie zaskoczył"
- PN, 18:30 Będą nas szczepić tysiące fizjoterapeutów, diagnostów i farmaceutów
- PN, 18:07 Opolskie: 150 miejsc dla chorych na COVID-19 w centrum rehabilitacji
- PN, 17:37 Wicepremier Gowin: będę rekomendował certyfikaty dla zaszczepionych
- PN, 17:07 PZPM: szczepienia w zakładach pozwolą osiągnąć 80-90 proc. zaszczepionych
- PN, 16:16 W 16 dni zaszczepili 93 proc. dorosłych mieszkańców. Co to za kraj?
- PN, 15:51 Dr Rajewski: powrót dzieci do szkół w kwietniu - to zbytni optymizm
- 1 Koronawirus w Polsce: 2 586 647 potwierdzonych zakażeń, zmarło 58 481 pacjentów
- 2 Pielęgniarka opisuje swój dyżur. "Pacjenci nie mają pojęcia, co robimy"
- 3 Niedzielski: na ponad 5,5 mln zaszczepionych tylko 0.9 proc. miało wynik dodatni testu COVID-19
- 4 Nadchodzi czas dzielenia się elektroniczną dokumentacją medyczną. Jesteśmy gotowi?
- 5 Paweł Grzesiowski: niektóre lokalne rekomendacje ws. szczepienia AstraZeneca to całkowity eksperyment
- 6 Eksperci: karetki krążą z chorymi na COVID-19, bo ruch pacjentów jest źle zarządzany
- 7 Zagraniczne wakacje: gdzie pojedziemy tylko z zaświadczeniem o szczepieniu, gdzie nie założymy masek?
- 8 Covid-19 w trzeciej fali często zaczyna się od nieżytu nosa. Nie mylny go z alergią
- 9 Dworczyk: na szczepienia zarejestrowało się już 64 tys. osób z rocznika 1962, jutro kolejny rocznik
- 10 Oto projekt ustawy wprowadzającej odszkodowania za NOP-y. Jakie kwoty?
- 11 Kardiochirurg: uważasz, że pandemia to bzdura? Zapraszam na oddział covidowy
- 12 Włochy: prawie 40 proc. seniorów otrzymało dwie dawki szczepionki przeciwko Covid-19
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych