Problemy z pilotażem w ochronie zdrowia. Brakuje personelu, a pacjenci nadużywają systemu
Niedostatki kadrowe, brak odpowiedniego finansowania i nadużywanie przez pacjentów systemu udzielania porad - to, w ocenie lekarzy PPOZ, główne przeszkody w realizacji pilotażu dotyczącego świadczeń opieki zdrowotnej zapewnianych przez platformę pierwszego kontaktu i centra medycznej pomocy doraźnej.

- Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia dostrzegają problemy, takie jak niedostatki kadrowe, brak odpowiedniego finansowania i nadużywanie przez pacjentów systemu udzielania porad
- Oceniają je jako główne przeszkody w realizacji pilotażu dotyczącego świadczeń opieki zdrowotnej zapewnianych przez platformę pierwszego kontaktu i centra medycznej pomocy doraźnej
- Zwracają ponadto uwagę na konieczność włączenia pacjenta w funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia
Program pilotażowy lekarstwem na niedobory personelu
Projekt rozporządzenia w sprawie programu pilotażowego w zakresie świadczeń opieki zdrowotnej zapewnianych przez platformę pierwszego kontaktu i przez centra medycznej pomocy doraźnej w założeniu ma być lekarstwem na niedobory systemu opieki zdrowotnej, a jednocześnie nadzieją dla pacjentów w godzinach wieczornych, nocnych, w niedziele i święta - zwracają uwagę lekarze PPOZ w przesłanym PAP komunikacie.
Największe zdziwienie - zwłaszcza w kontekście niedawnej kampanii skierowanej przeciwko teleporadom w podstawowej opiece - budzi wśród lekarzy PPOZ "oparcie właśnie na teleporadach świadczeń udzielanych w godzinach wieczornych i w weekendy".
- Jednocześnie uważamy, że jest to właściwy kierunek zarówno w POZ, jak i NPL (Nocna i Świąteczna Opieka Zdrowotna), który pozwala dookreślić potrzeby zdrowotne pacjenta z jednoczesnym zabezpieczeniem medycznym osób tego wymagających - podkreśla prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia Bożena Janicka.
Są plany rozszerzenia zakresu świadczeń gwarantowanych
Zdaniem PPOZ - bardzo ważne jest, że resort zdrowia zdecydował się na pilotaż, który w trakcie analiz pozwoli na dalszą modyfikację kierunków działań i dopracowanie przed ogólnopolską zmianą w tym zakresie.
"Analizując poszczególne zapisy, zauważamy plany rozszerzenia zakresu świadczeń gwarantowanych o porady położnej, brakuje jednak wskazania zakresu zadań i roli położnej w doraźnej pomocy. Obawiamy się również, że udzielanie przez centrum medyczne pomocy doraźnej gwarantowanych świadczeń z zakresu nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej oraz z zakresu pediatrii, ortopedii i traumatologii narządu ruchu lub chirurgii ogólnej (w sumie 66 procedur) - co ma zdecydowanie odbarczyć SOR-y - nie będzie realne przy obecnych niedoborach kadrowych (w szczególności pediatrów, chirurgów). Co więcej - będzie dochodzić do powielania zakresów obowiązków (np. z SOR-ami)" - podkreślają lekarze PPOZ.
Ważna rola pacjenta w systemie ochrony zdrowia. Trzeba o nim pamiętać
PPOZ zwrócił też uwagę na konieczność włączenia w funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia również pacjenta.
- Z naszych wieloletnich doświadczeń wynika, że SOR-y i NPL są nadużywane przez pacjentów, a udzielane im porady nie zawsze wynikają z nagłego pogorszenia stanu zdrowia. Dziś w powyższym projekcie jedynym regulatorem korzystania z porad pozostaje kolejka i czas oczekiwania do 4 godzin. Uważamy, że należy rozważyć inne regulatory popytu tak, aby ograniczyć nadkonsumpcjonizm do faktycznie medycznie uzasadnionych porad i włączyć pacjenta w odpowiedzialność za funkcjonowanie i wydolność systemu - podkreśliła Janicka, deklarując wolę współpracy PPOZ w opracowaniu najbardziej korzystnych, a jednocześnie realnych zmian w obszarze nocnej i świątecznej pomocy.
Swoje uwagi lekarze PPOZ przekazali ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)