Poznań: powstał pierwszy w kraju oddział leczenia trudno gojących się ran
W poznańskim Centrum Medycznym HCP powstał pierwszy w kraju oddział leczenia trudno gojących się ran. W Polsce istnieją dwa inne ośrodki, ale funkcjonują one przy oddziałach chirurgicznych.

Lekarze podkreślają, że problem ten dotyka ok. pół mln Polaków, którzy dotychczas leczeni byli jedynie zachowawczo i niechętnie przyjmowano ich do szpitali.
W poznańskiej jednostce pracuje czterech lekarzy. Wyposażona jest ona w 16 łóżek i własną salę operacyjną. Prezes Centrum Medycznego HCP Lesław Lenartowicz wskazał w rozmowie z PAP, że powstanie oddziału jest przełomem w dotychczasowym leczeniu ran przewlekłych.
- Skala problemu jest ogromna, ale niestety trudno ją precyzyjnie określić. Pacjenci z takim typem ran często szukają pomocy u chirurgów naczyniowych, w poradniach chirurgicznych, diabetologicznych, ortopedycznych i dermatologicznych - wyjaśnił.
Jak tłumaczył, przewlekłe, trudno gojące się rany mają bardzo wiele przyczyn. Mogą to być m.in. rozległe odleżyny zarówno u osób starszych, jak i młodych np. spowodowane długotrwałym leżeniem po urazach kręgosłupa. Kolejną grupą są różnego rodzaju zaburzenia naczyniowe, nowotworowe, miażdżyca, owrzodzenia, zapalenia kości czy tzw. stopa cukrzycowa.
Zdaniem Lenartowicza powstanie takiej placówki "jest wyjściem naprzeciw problemowi" ciągłego odsyłania pacjentów od jednego specjalisty do drugiego. - Takie postępowanie prowadzi to zupełnego braku skoordynowanej opieki - wskazał.
- Powstanie oddziału, który jest traktowany jako oddział chirurgiczny ze specjalizacją trudno gojących się ran powoduje, że można w końcu kompleksowo zając się pacjentami, czyli badać, ustalić przyczynę i leczyć pod kątem likwidacji przyczyny, a nie skutku - mówił prezes.
Lenartowicz zwracał także uwagę, że osoby z takimi ranami są pacjentami niechcianymi w polskich szpitalach. - Każdy się boi, że taki chory będzie źródłem zakażenia dla innych - podkreślił. Dodał, że rany takie mogą być bardzo rozległe i mieć przykry zapach.
- Osoby, które już udało nam się wyleczyć, m.in. w działającej przy CM HCP Poradni Leczenia Ran Przewlekłych mówią, że dopiero teraz mogą spokojnie, normalnie funkcjonować. Leczenie to zatem także element socjalny, bo często osoby te są wykluczane z życia rodzinnego i towarzyskiego - zaznaczył Lenartowicz.
Prezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Ran dr hab. n. med. Maciej Sopata uważa, że powstanie pierwszego takiego oddziału w Polsce to przełom. Jak dodał, placówki takie funkcjonują na Zachodzie; w Niemczech, Wlk. Brytanii czy w USA. Zaznaczył, że w Polsce są co prawda dwa ośrodki, które zajmują się leczeniem ran przewlekłych, ale funkcjonują one przy oddziałach chirurgicznych, nie w takim zakresie jak oddział w Poznaniu.
Patrząc na statystyki i analizując sytuację osób z takimi ranami widzimy, że najczęściej pacjenci przyjmowani są w poradniach chirurgicznych, bo NFZ nie refunduje procedury leczenia rany przewlekłej: ta dziedzina jest zupełnie ignorowana - wskazywał.
Dodał, że problemem w kontekście trudno gojących się ran jest także fakt, że z reguły leczy się je jedynie zachowawczo, czyli z wykorzystaniem różnego rodzaju nowoczesnych opatrunków. Rzadziej podejmuje się leczenie operacyjnie, które jest w stanie problem rozwiązać.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)