W przyszłym roku miasto z powodu niskiej frekwencji planuje zastąpić szczepienia badaniami tarczycy dla kobiet, które ukończyły 40 lat - pisze Gazeta Wyborcza.

Program profilaktycznych szczepień dla dzieci z rzeszowskich żłobków zakończył się 15 grudnia. Każdy rodzic, który zdeklarował, że chce zaszczepić swoje dziecko, miał taką szansę. To szczepienia nieobowiązkowe, rodzice mogli zaoszczędzić nawet 390 zł (140 zł - meningokoki i 250 zł pneumokoki).

Jak podaje GW, pomimo że początkowe zainteresowanie było duże, ze szczepień skorzystało ostatecznie jedynie 283 dzieci. To ok. 60 proc. tych, których rodzice zadeklarowali, że są zainteresowani. Miasto refundowało szczepionki najlepszej jakości, oferowało dogodne warunki: rodzice mogli przychodzić z dziećmi na szczepienia od godz. 8 do 17 prawie codziennie. Akcja szczepień trwała w Rzeszowie trzy lata.

Więcej: http://wyborcza.pl/

• RZESZÓW