Optometrysta zostanie uznany za zawód medyczny. „Nie chcemy przejmować kompetencji lekarzy”
W kraju mamy blisko 3 tys. optometrystów i 4,5 tys.lekarzy okulistów. Czy uznanie optometrysty za zawód medyczny skróci kolejki do okulistów „na NFZ”? Jak zauważa płk. prof. Marek Rękas, konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki, ustawowe wprowadzenie optometrystów do publicznego systemu ochrony zdrowia będzie wymagało opisania zakresu ich obowiązków, ale w sposób uwzględniający specyfikę systemu.

- Optometryści są uwzględnieni w projekcie ustawy o niektórych zawodach medycznych, który trafił do Sejmu
- - Nie chcemy przejmować kompetencji lekarzy, ale wykonywać te czynności, których podjęcie byłoby dla nich wsparciem - mówi Konrad Abramczuk, sekretarz Polskiego Towarzystwa Optometrii i Optyki
- Mamy dużo lekarzy okulistów. Skoro jednak są i optometryści, ich umiejętności powinniśmy wykorzystać - uważa płk. prof. Marek Rękas, konsultant krajowy w dz. okulistyki
- Zdaniem profesora wejście optometrystów do systemu pozwoliłoby m.in. upowszechnić profilaktykę wad wzroku, w tym jaskry
- Część optometrystów już pracuje w wyspecjalizowanych klinikach, gdzie m.in. przeprowadzają pomiary na potrzeby operatywy: operacji zaćmy, laserowej korekcji wzroku
- Optometryści oczekują, że wraz z uregulowaniem ich zawodu uzyskają m.in. prawo do wystawiania recept na okulary w ramach świadczeń gwarantowanych przez NFZ, czyli refundowanych
Optometryści: chcemy być wsparciem dla lekarzy
Optometryści przez pacjentów bywają myleni z okulistami lub optykami. Pracują, prowadząc jednoosobową działalność gospodarczą w gabinetach prywatnych, przyjmują pacjentów też w gabinetach ulokowanych w salonach optycznych.
W tym zakresie działają wyłącznie na rynku prywatnym. Są natomiast zatrudniani w publicznej ochronie zdrowia w klinikach i oddziałach okulistycznych, gdzie wspomagają personel medyczny.
Konrad Abramczuk, sekretarz Polskiego Towarzystwa Optometrii i Optyki (PTOO) uważa, że ustawa o niektórych zawodach medycznych, nad której projektem wkrótce mają zacząć się prace w Sejmie, pozwoli szerzej włączyć optometrystów do publicznego systemu opieki zdrowotnej.
- Mówimy tutaj szczególnie o dostępności dla pacjentów i szerszej możliwości współpracy z lekarzami - zaznacza.
- Nie chcemy przejmować kompetencji lekarzy, ale wykonywać te czynności, których podjęcie byłoby dla nich wsparciem - słyszymy od przedstawiciela władz Polskiego Towarzystwa Optometrii i Optyki.
W konsultacjach projektu ustawy o niektórych zawodach medycznych uwzględnione zostały dwie istotne uwagi przekazane przez środowisko optometrystów.
Abstrakt opisujący czynności zawodowe optometrystów jako „wykonywanie pomiarów w zakresie niezbędnym na potrzeby doboru korekcji optycznej oraz dobieraniu soczewek okularowych i kontaktowych” został zmieniony na „wykonywanie czynności zawodowych w zakresie optometrii”.
Jak wykorzystać umiejętności optometrystów w polskim systemie ochrony zdrowia?
- Trudno by nam było wesprzeć lekarzy skoro opis naszych kompetencji był ograniczony. Nowy zapis pozwala na ich rozpisanie i zdefiniowanie w ramach rozporządzenia w sprawie szczegółowych czynności zawodowych, które będzie dołączone do ustawy - wyjaśnia sekretarz PTOO.
Zmieniony został też zapis dotyczący poziom kształcenia, który początkowo zakładał, że wymaganym wykształceniem minimum optometrysty będzie licencjat.
- Program kształcenia optometrystów jest realizowany na 7. poziomie Polskiej Ramy Kwalifikacyjnej, czyli na poziomie magistra bądź na poziomie magistra inżyniera optometrii. Dążyliśmy do utrzymania wysokiego poziomu kształcenia optometrystów i tak pozostanie - przekazał Konrad Abramczuk.
Jak zaznacza płk. prof. Marek Rękas, konsultant krajowy w dz. okulistyki, ustawowe wprowadzenie optometrystów do publicznego systemu ochrony zdrowia będzie wymagało formalnego opisania zakresu ich obowiązków, ale w sposób uwzględniający specyfikę naszego systemu.
W systemie obowiązującym w Anglii, w którym optometrystom przekazano najwięcej kompetencji w Europie, okuliści zlecają im niemal wszystkie czynności diagnostyczne, jak i przygotowanie pacjenta do operacji. Tam jednak przyjęto takie rozwiązanie mając na uwadze, że wszyscy okuliści są chirurgami, albo wyspecjalizowanymi diagnostami. Jest ich znacznie mniej niż w Polsce.
W kraju mamy do 3 tysięcy optometrystów i 4,5 tysiąca lekarzy okulistów. - Jestem otwarty na dyskusję o miejscu optometrysty w polskim systemie. Mamy dużo okulistów, więc nie jest nam potrzebny system angielski. Skoro jednak są optometryści, ich umiejętności powinniśmy wykorzystać - zaznacza konsultant krajowy.
W gabinetach optometryści przede wszystkim wykonują badania służące doborowi okularów korekcyjnych, soczewek kontaktowych. Uczestniczą też m.in. w doborze specjalistycznych pomocy dla osób słabowidzących - lup, lunet; zajmują się rehabilitacją osób z zaburzeniami widzenia.
Profilaktyka wad wzroku, badania okołooperacyjne
Część optometrystów pracuje w wyspecjalizowanych klinikach, gdzie m.in. przeprowadzają pomiary na potrzeby operatywy: operacji zaćmy, laserowej korekcji wzroku. Te najpoważniejsze czynności to wykonywanie pomiarów okołooperacyjnych, np. w zakresie biometrii optycznej - pomiarów topografii rogówki czy badań OCT (koherentnej tomografii optycznej) stosowanych w rozpoznawaniu jaskry.
- Dzięki temu sama procedura wykonywania tych badań jest zdjęta z lekarza. Otrzymuje komplet dokumentów, które pozwalają mu podejmować decyzje dotyczące postępowania z chorym, planowania przebiegu zabiegów. Zyskuje czas, który może poświecić innym pacjentom - opisuje Abramczuk.
Optometryści w szpitalach przejmują też część rehabilitacji i wspierania pacjenta po zabiegach, np. po przeszczepach rogówki.
Jak potwierdza prof. Marek Rękas już obecnie optometryści są zatrudnieni w szpitalach, gdzie wspomagają lekarzy w wykonywaniu wielu badań, min. ostrości wzroku; badania OCT, badania pola widzenia. Profesor przewiduje, że na ścieżce rozwoju zawodu optometrysty pojawią się w przyszłości kursy m.in. w zakresie opieki okołooperacyjnej.
- W niektórych krajach optometryści prowadzą pomiary, by obliczyć wymagane parametry soczewki do wszczepów wewnątrzgałkowych, zajmują się optyką pooperacyjną, m.in. po operacji zaćmy - wskazuje na niektóre możliwości.
Konsultant krajowy w dz. okulistyki podkreślana ważną rolę jaką optometryści mogliby spełniać w zakresie profilaktyki, czyli wykrywania wad wzroku. - Mają odpowiednia wiedzę dotyczącą wad wzroku i potrafią wychwycić je u dzieci, w tym te zagrażające nieodwracalnym niedowidzeniem w wieku dorosłym - mówi prof. Marek Rękas.
Jego zdaniem wejście optometrystów do systemu pozwoliłoby upowszechnić profilaktykę wad wzroku m.in. jaskry. - Ponieważ jest to choroba z ryzykiem uwarunkowanym genetycznie, optometryści mogliby monitorować rodziny, w której wystąpił taki przypadek jaskry. A w razie pojawienia się podejrzenia choroby u kolejnej osoby, kierować ją do lekarza okulisty - rozważa profesor.
Optometryści też chcą wypisywać recepty "na NFZ"
Obecnie pacjent, który nie wymaga specjalistycznej pomocy lekarskiej może dobrać korekcję wzroku okularami i soczewkami kontaktowymi w gabinecie optometrysty. Otrzyma też receptę na okulary, ale wyłącznie pełnopłatną. - Nie jesteśmy wpisani w system publicznej opieki zdrowotnej. Obecnie nasze działania pozaszpitalne dotyczą wyłącznie rynku prywatnego - mówi Konrad Abramczuk.
Dzisiaj w poradniach specjalistycznych w tych samych kolejkach są zapisani pacjenci do dobrania okularów oraz z chorobami oczu. Optometryści oczekują, że wraz z uregulowaniem ich zawodu uzyskają m.in. prawo do wystawiania recept (na okulary) w ramach świadczeń gwarantowanych przez NFZ, czyli refundowanych.
- Takie rozwiązanie pomogłoby być może zmniejszyć kolejki do lekarzy okulistów. Potrzebna byłaby też procedura diagnostyczna optometryczna opłacana przez NFZ. Zwiększyłoby to dostęp do badań kontrolnych - uważa sekretarz PTOO.
Zdaniem prof. Marka Rękasa można utrzymać system okularowy i dla okulistów, i dla optometrystów. - Obecnie mamy taką sytuację, że optometryści dobierający okulary pracują w gabinetach na wolnym rynku, a okuliści odchodzą od tego świadczenia na NFZ ze względu na jego niską wycenę - podkreśla.
PTOO zapowiada, że optometryści będą dążyć do uzyskania własnej ustawy opisującej ich zawód. - Wnosiliśmy o osobny akt prawny. Ministerstwo zastrzegło, że takowego obecnie nie planuje. W związku z tym uznajemy tę ustawę za regulację przejściową - powiedział Konrad Abramczuk.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (5)