Opole: z mobilnym ECMO Sokołem polecieli po pacjenta
Zespół z Regionalnego Centrum ECMO z USK w Opolu poleciał z mobilnym ECMO wojskowym Sokołem do szpitala w Rawiczu po pacjenta chorego na Covid-19.

- Wojskowy śmigłowiec Sokół poleciał z zespołem Regionalnego Centrum ECMO po pacjenta ze szpitala w Rawiczu
- Do opolskiego ośrodka od listopada 2020 roku przyjęto już 24 pacjentów zakwalifikowanych do terapii z wykorzystaniem ECMO
- Do realizacji transportu zaangażowano wojskowy śmigłowiec z Mińska Mazowieckiego ze względu na jego większy zasięg
Opolscy medycy polecieli po pacjenta razem z ratownikami z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Lądowanie i start zabezpieczali strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Opolu.
Już 24 takich pacjentów
Od listopada 2020 r., kiedy RC ECMO USK zaczęło prowadzić terapie chorych na Covid-19, do opolskiego ośrodka przyjęto 24 takich pacjentów, spośród których dwóch jest aktualnie podłączonych do ECMO.
Kwalifikowani do terapii ECMO trafiali do Opola z całego województwa, ale i ościennych - śląskich. Transportowani byli karetkami lub helikopterami przez mobilne zespoły ECMO USK.
Najdłuższa hospitalizacja – ponad 30 dni
Najkrótsza hospitalizacja ECMO pacjentów z Covid-19 w USK trwała 5 dni, a najdłuższa - ponad 30.
- Terapia polega ona na zastępowaniu funkcji płuc pacjentów Covid-19 w ekstremalnie ciężkich przypadkach, gdy płuca praktycznie nie funkcjonują. Taka terapia jest jedyną szansą na ich regenerację – mówi dr hab. n. med. Tomasz Czarnik, prof. Uniwersytetu Opolskiego, kierownik Regionalnego Centrum ECMO w USK i Centralnego Izolatorium Szpitalnego, gdzie trafiają pacjenci covid dodatni, m.in. na terapię ECMO.
Skuteczność na ogólnoświatowym poziomie
Jak dodaje dr Czarnik, skuteczność terapii z wykorzystaniem ECMO sięga w opolskim ośrodku 45-50 proc. Jest to poziom porównywalny z ogólnoświatowym, raportowanym przez międzynarodową organizację ELSO, skupiającą ośrodki ECMO z całego świata
- Uznajemy, że terapia jest zakończona sukcesem, gdy pacjent zostaje wypisany z naszego oddziału w stabilnym stanie, samodzielnie oddychający. Najczęściej tacy pacjenci trafiają następnie do ośrodków rehabilitacyjnych – dodaje kierownik Regionalnego Centrum ECMO w USK
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)