Olsztyn: rozpoczyna się rywalizacja ratowników medycznych z Europy i USA
40 zespołów ratowniczych z Polski, Europy i USA przyjechało do Olsztyna, gdzie od wtorku (31 sierpnia) rozgrywane są Mistrzostwa Europy w ratownictwie medycznym.

To pierwsze tego typu zawody na kontynencie. Do kampusu studenckiego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, gdzie do 2 września będą rozgrywane zawody, przyjechały ekipy z Malty, USA, Ukrainy, Rosji, Słowacji, Estonii, Słowenii, Czech, Grecji, Litwy, Niemiec, Ukrainy, Francji i wielu polskich miast.
Wiceminister zdrowia Marek Haber zwrócił uwagę, że spotkanie w Olsztynie to niepowtarzalna okazja, by ratownicy mogli nie tylko rywalizować, ale także wymieniać się wiedzą i doświadczeniem, a poprzez to integrować systemy ratownictwa.
Dyrektor do spraw zdrowia publicznego i oceny ryzyka w dyrekcji generalnej do spraw zdrowia i konsumentów Komisji Europejskiej Andrzej Ryś przypomniał początki budowania systemu ratownictwa w Polsce 10 lat temu.
– Wówczas pogotowie ratunkowe miało pojazdy typu nysa albo duży fiat, bez wyposażeniu w aparaturę, np. EKG. Na 40 śmigłowców ratunkowych tylko pięć mogło wówczas unieść się w powietrze. Dziś to już inna rzeczywistość – podkreślił Ryś.
Przyznał jednocześnie, że mankamentem systemu ratownictwa w Polsce nadal pozostaje funkcjonowanie numeru 112. Telefon alarmowy powinien lokalizować w terenie wzywającego pomocy dzięki pomocy operatora sieci telefonii komórkowej, tak jednak nie jest. Ponadto obsługujący telefon dyspozytorzy powinni władać językiem angielskim. W myśl wymagań europejskich numer 112 powinien być też zapisany na wszystkich ambulansach.
Konkurencje, w jakich będą rywalizować ratownicy, są utrzymywane w tajemnicy, by w jak najbardziej autentyczny sposób upozorować sytuacje, w których trzeba nieść pomoc poszkodowanym. Wiadomo tylko, że pierwsze zawody zostaną rozegrane w nocy z wtorku na środę.
Mistrzostwom Europy w ratownictwie medycznym towarzyszy m.in. wystawa sprzętu medycznego oraz festyn dla dzieci.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)