
Źle oddychamy, nieprawidłowo siedzimy. Nie reagujemy na ostrzeżenia wysyłane przez organizm. Dlatego jesteśmy podatni na choroby, także COVID-19 - mówią specjaliści.
- Czy COVID-19 i jego długotrwałe skutki spowodują, że nauczymy się skuteczniej dbać o swoje zdrowie?
- Udział w 3-tygodniowym programie usprawniania to dopiero początek rehabilitacji - mówi prof. Jan Szczegielniak
- To, że niektórzy chorują ciężej, jest w znacznej mierze spowodowane stylem naszego życia - zaznacza ekspert
Zdaniem specjalistów przechorowanie COVID-19, a później długo - w wielu przypadkach nawet miesiącami utrzymujące się u tzw. ozdrowieńców - poważne dolegliwości, mogą z czasem skłaniać pacjentów do przestrzegania zasad profilaktyki i zmiany trybu życia na bardziej sprzyjający zachowaniu dobrego zdrowia.
Rehabilitacja nie kończy się po trzech tygodniach
Prof. Jan Szczegielniak, konsultant krajowy w dziedzinie fizjoterapii, wskazuje, że ostatnio wiele mówi się o pocovidowej rehabilitacji trwającej 3 tygodnie, kiedy pacjent korzysta m.in. określonych zabiegów. - Jednak często osoby, które przeszły COVID-19 nadal wymagają dalszej dogłębnej diagnostyki, a potem leczenia - zastrzega.
- Dochodzi bowiem do licznych zmian w organizmie, między innym w układzie krążenia, do włóknienia płuc, współwystępującej cukrzycy, zmian w układzie trawiennym oraz nerkach - wylicza prof. Szczegielniak, który jest autorem pilotażowego programu pocovidowej rehabilitacji pulmonologicznej w Szpitalu Specjalistycznym MSWiA w Głuchołazach.
Zaznacza, że istotna grupa pacjentów powinna być, w ramach rehabilitacji, poddawana odpowiednio dozowanej aktywności fizycznej w celu koniecznego poprawienia swoich możliwości wysiłkowych. - To z kolei przybliża chorego do powrotu do pracy, na czym nam bardzo zależy - powiedział ekspert podczas niedawnego spotkania w ramach „Klubu Wyborczej”.
Prof. Szczegielniak zwraca szczególną uwagę na to, że rehabilitacja nie może kończyć się na 3-tygodniowym pobycie w placówce medycznej, pod okiem specjalistów. Problem okazuje się zresztą znacznie szerszy i wykracza poza COVID-19 czy inne choroby.
Zacznijmy rozmawiać z naszym organizmem
- Do lekarza idziemy zazwyczaj, kiedy już nas coś boli, na przykład kręgosłup. Jednak najczęściej jest tak, że określone dolegliwości są wynikiem wielu, przez długie lata źle wykonywanych czynności. Musimy się więc nauczyć odpowiedniego stylu życia - podkreśla prof. Szczegielniak.
- Przepraszam za truizm, ale powinniśmy wreszcie zacząć rozmawiać z naszym organizmem, który często komunikuje się z nami poprzez ból: „ja już więcej nie mogę, proszę, pomóż mi” - mówi do nas kręgosłup. A my mu odpowiadamy: „dobrze, za dwa tygodnie pójdziemy na badania, a za miesiąc zajrzę na basen” - opisuje obrazowo taki wewnętrzny dialog.
- To nie jest poważne potraktowanie skargi naszego kręgosłupa. Proszę zwrócić uwagę, że kiedy małe dziecko prosi nas, aby wziąć je na kolana i pogłaskać, zwykle robimy to od razu, bo wiemy, że dziecko potrzebuje naszej miłości teraz, a nie za trzy-cztery tygodnie - mówi specjalista.
Dodaje, właśnie dlatego stara się uświadomić pacjentom, że 3-tygodniowy pobyt rehabilitacyjny w szpitalu ma jedynie pokazać nam, jak powinniśmy postępować na co dzień, co powinniśmy zmienić. - Musimy inaczej spojrzeć na siebie! - zaznacza konsultant krajowy w dziedzinie fizjoterapii.
I dodaje: - Przecież to, że niektórzy chorują ciężej - oprócz oczywiście kwestii genetycznych czy związanych z indywidualną odpornością - jest w znacznej mierze spowodowane stylem naszego życia.
Czy pandemia zmieni nasze zachowania?
Prof. Jan Szczegielniak nie wyklucza, że pobyt w szpitalu i przechorowanie COVID-19 wręcz zmusi wielu z nas do nieco innego spojrzenia na nasze zdrowie i sposób, w jaki na co dzień funkcjonujemy.
- Zdrowie w około 60-70 procentach zależy od nas samych. Rehabilitacja oczywiście przywraca nam pewne możliwości, ale nie cofa czasu o 15-20 lat. Ma nas jednak przekonać, że od dziś możemy i powinniśmy inaczej postępować - zaznacza.
- Wiąże się to, między innymi, z ćwiczeniami, które po powrocie z pobytu rehabilitacyjnego powinniśmy sami wykonywać. Zwykle jest tak, że w ciągu całej doby nie znajdujemy choćby 5-10 minut dla siebie, aby, na przykład poćwiczyć prawidłowe oddychanie czy właściwy dla naszego kręgosłupa sposób siedzenia - stwierdza konsultant krajowy.
- Tak, zacznijmy od regularnego, codziennego ćwiczenia podstawowych czynności. A zazwyczaj właśnie źle siedzimy, w nieprawidłowy sposób obciążając kręgosłup. Kolejna kwestia to wspomniany oddech, który związany jest nie tylko z ustami i nosem, ale także z klatką piersiową, przeponą, brzuchem, także z barkami - wylicza.
- Niestety, na co dzień o tym zapominamy i najczęściej źle siedzimy, nieprawidłowo oddychamy. Jeśli tego się nauczymy, będziemy mogli przejść do kolejnych etapów ćwiczeń - podsumowuje prof. Jan Szczegielniak.
***
Rola rehabilitacji w procesie przywracania sprawności ozdrowieńcom będzie jednym z tematów webinarium pt. „Jak samorządy mogą wspierać powrót do zdrowia w dobie pandemii COVID-19: fakty, pomysły, programy, pieniądze”.
Spotkanie online z udziałem znakomitych ekspertów odbędzie się 19 marca (piątek), w godz. 11.00-13.15.
Wydarzenie skierowane jest, m.in. do wszystkich szczebli samorządów terytorialnych oraz osób i instytucji współpracujących z samorządami w realizacji programów polityki zdrowotnej w dobie pandemii COVID-19.
Udział w webinarium jest bezpłatny.
Szczegóły wydarzenia i rejestracja:
www.rynekzdrowia.pl


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CZYTAJ TAKŻE
POLECAMY
- 13:53 We wtorek dyrektorzy OW NFZ przedstawią powiatom wymaganą liczbę punktów szczepień
- 13:00 Maciej Krawczyk: opieka pocovidowa prowadzona tylko przez placówki mające umowę z NFZ to fikcja
- 12:06 Liczba szczepień na Covid -19 wykonanych w Polsce przekroczyła siedem i pół miliona
- 10:47 MZ: w ciągu minionej dobry zmarło o 41 osób więcej niż tydzień temu. Dużo zajętych respiratorów
- 10:33 Znikomy procent zaszczepionych w Polsce miało dodatni wynik testu COVID-19
- 10:30 Najnowsze dane o koronawirusie w Polsce
- 09:52 Trzecia fala wyhamowuje bardzo powoli. Nie powinniśmy luzować obostrzeń
- 09:05 Katowickie RCKiK rusza z akcją "Drużyna Kapitana Ozdrowieńca"
- 08:29 61-latka chora na serce, zmarła w kilka godzin po przyjęciu szczepionki na Covid-19
- 07:56 Kolejna 101 latka pokonała Covid-19, właśnie opuściła poznański szpital
- 07:11 Za ograniczeniami krajowymi dotyczącymi szczepionki AstraZeneca nie stoją poważne badania
- SB, 16:26 Za trudności w leczeniu Covid-19 może odpowiadać mechanizm, aktywowany w płucach przez infekcję
- 1 Koronawirus w Polsce: 2 574 631 potwierdzonych zakażeń, zmarło 58 421 pacjentów
- 2 Pielęgniarka opisuje swój dyżur. "Pacjenci nie mają pojęcia, co robimy"
- 3 Dworczyk: uruchamiamy nowe formy prowadzenia szczepień. Start 15 kwietnia
- 4 Zmarła pacjentka zakażona bakterią New Delhi, w Ciechocinku wykryto kolejne przypadki
- 5 Narodowy Program Szczepień, czyli krótka historia chaosu?
- 6 Rzecznik rządu: są sygnały o szczepieniach poza kolejnością, mamy rozwiązanie
- 7 Cholewińska-Szymańska: szczepmy się, incydenty po AstraZenece nie są masowe
- 8 Tusk krytykuje prezydenta po wypowiedzi na temat epidemii Covid-19
- 9 Niedzielski: mamy przesłanki, żeby regionalizować znoszenie obostrzeń
- 10 Morawiecki o "paszporcie covidowym": rozmowy na wstępnym etapie
- 11 Badanie: co trzeci "ozdrowieniec" z problemami neurologicznymi i psychiatrycznymi
- 12 Jesienią 27 mln szczepień. "Szalony przełom, wszystkie ręce na pokład"
Newsletter
Rynekzdrowia.pl: polub nas na Facebooku
Obserwuj Rynek Zdrowia na Twitterze
Follow @rynekzdrowiaRSS - wiadomości na czytnikach i w aplikacjach mobilnych