NIK: ratownictwo medyczne w Małopolsce jest dobrze zorganizowane
System ratownictwa medycznego w Małopolsce, z dwiema zamiast dwudziestoma dyspozytorniami, został zorganizowany dobrze - stwierdziła w raporcie Najwyższa Izba Kontroli.

Wśród nieprawidłowości wskazano: przekraczanie dopuszczalnego czasu pracy ratowników, brak badań technicznych części kartek oraz wykorzystywanie zespołów ratownictwa do udzielania nocnej i świątecznej opieki medycznej zamiast do niesienia pomocy w nagłych zdarzeniach, gdy zagrożone jest życie i zdrowie ludzi.
Według NIK nieprawidłowości te jednak nie spowodowały sytuacji, że poszkodowani nie otrzymali pomocy.
Kontrola prowadzona przez krakowską delegaturę NIK miała odpowiedzieć na pytanie, czy rozpoczęta wiosną 2012 r. reorganizacja systemu ratownictwa medycznego w Małopolsce przyniosła dobre rezultaty i czy poszkodowani mogą liczyć na szybką i skuteczną pomoc.
- Oceniliśmy, że system ratownictwa medycznego zorganizowany przez wojewodę działa dobrze. Są dobre warunki organizacyjne dla sprawnego i skutecznego udzielania pomocy adekwatnej do potrzeb potencjalnego pacjenta - powiedziała we wtorek (23 grudnia) dyrektor krakowskiej delegatury NIK Jolanta Stawska.
Dodała, że zastąpienie dotychczasowych 20 dyspozytorni dwiema, działającymi w Krakowie i Tarnowie, poprawiło koordynację akcji ratowniczych, a oszczędności pozwoliły na zakontraktowanie dodatkowych siedmiu ambulansów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)