Można zrezygnować z sanatorium bez konsekwencji? NFZ "odpowiada"
NFZ "uwolnił" w trzeciej fali pandemii świadczenia z zakresu leczenia uzdrowiskowego. Rynek Zdrowia zapytał płatnika, czy pacjenci mogą zrezygnować z turnusu w obawie przed Covid-19.

- Pacjenci, którzy otrzymali skierowanie na turnus leczenia uzdrowiskowego, a nie byli szczepieni przeciwko Covid-19, chcą rezygnować z wyjazdów do sanatoriów
- Rezygnacja wiąże się z tym, że pacjent "wypada" z kolejki
- NFZ odpowiada, kiedy - i czy w ogóle - taka rezygnacja jest możliwa
Redakcja portalu rynekzdrowia.pl w ostatnim czasie dwukrotnie podjęła temat związany z wyjazdami pacjentów do sanatoriów w trzeciej fali pandemii. Po raz pierwszy pisaliśmy o tym problemie po tym, jak do redakcji wpłynęło pytanie od czytelniczki chcącej zrezygnować z wyjazdu na leczenie uzdrowiskowe w terminie marzec-kwiecień br.
Kilka dni później, po tym jak w Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym w Kudowie-Zdroju u kilku kuracjuszy potwierdzono zakażenie koronawirusem, zapytaliśmy NFZ o stosunek płatnika do rezygnacji pacjenta z przyznanego mu turnusu.
Więcej: Sanatoria działają niecałe trzy tygodnie, są już pierwsi zakażeni koronawirusem. Co na to NFZ?
Chcieliśmy dowiedzieć się, czy NFZ nadal uważa, że strach pacjenta schorowanego (bo takim jest kuracjusz) nie jest powodem wystarczającym do rezygnacji uzasadnionej. Czy Fundusz zamierza ten wymóg zmienić? Co z pacjentami, którzy nie mając szansy na przesunięcie terminu, zrezygnowali z pobytu, tracąc tym samym swoją kolejką, w której "stali" np. dwa lata? - pytaliśmy. A może pobyt pacjentów powinien być ograniczony dla osób już zaszczepionych? - brzmiało kolejne pytanie.
Sanatoria zadeklarowały, że pacjentów niezaszczepionych można szczepić od razu po przyjeździe do uzdrowiska.
Fundusz wyjaśnia
NFZ nie zdążył z nadesłaniem odpowiedzi. W dniu wczorajszym (1 kwietnia), zgodnie z obietnicą NFZ, taka odpowiedź napłynęła.
W mailu otrzymanym od Sylwii Wądrzyk, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej Narodowego Funduszu Zdrowia, czytamy:
"Leczenie uzdrowiskowe jest świadczeniem medycznym gwarantowanym, jest to kontynuacja leczenia szpitalnego czy ambulatoryjnego i odbywa się ze wskazań medycznych. Zmiany ustalonych terminów leczenia mają miejsce, jeżeli powód ma uzasadnienie medyczne/merytoryczne. Przepisy prawa dotyczące kierowania na leczenie uzdrowiskowe nakładają obowiązek wysyłania pacjentów do uzdrowisk z uwzględnieniem ich miejsca w kolejce oczekujących, co oznacza, że w pierwszej kolejności na leczenie są kierowani najdłużej oczekujący pacjenci".
"Należy przypomnieć, że wszystkie osoby, które wyjeżdżają do uzdrowisk, muszą posiadać negatywny wynik testu na obecność koronawirusa lub być zaszczepione dwiema dawkami. Zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami, warunkiem rozpoczęcia leczenia uzdrowiskowego przez pacjenta jest negatywny wynik testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 lub zaszczepienie pacjenta przeciwko COVID-19. Personel uzdrowisk został również zaszczepiony w grupie 0, a leczenie odbywa się w ścisłym reżimie sanitarnym, zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia oraz konsultanta krajowego w dziedzinie balneologii i medycyny fizykalnej. Ponadto uzdrowiska mają możliwość wykonywania testów przebywającym pacjentom" - czytamy dalej.
Na koniec rzecznika prasowa NFZ wyjaśnia: "W sytuacji opisanej przez Panią Redaktor Dolnośląski Oddział Wojewódzki NFZ poprosił uzdrowisko o wyjaśnienia. Chcę podkreślić, że sytuacja w uzdrowiskach jest na bieżąco monitorowana i analizowana. O wszelkich zmianach będziemy informowali na bieżąco".
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)