Lublin: szkoły walczą z otyłością dzieci
Kurator oświaty w Lublinie i szef wojewódzkiego sanepidu podpisali apel do szkół o włączanie się w realizację programów prozdrowotnych.

Wzorem do naśladowania może być, zdaniem kuratorium, Szkoła Podstawowa nr 38 w Lublinie: w jej budynku nie ma automatów ze słodzonymi napojami, a w szkolnym sklepiku można kupić zdrową żywność. A wszystko w ramach przeciwdziałania otyłości dzieci - informuje Gazeta.pl.
Sposobem na ewolucyjną zmianę przyzwyczajeń uczniów mają być programy profilaktyczne. W podpisanym właśnie apelu lubelski kurator oświaty Krzysztof Babisz oraz wojewódzki inspektor sanitarny w Lublinie Janusz Słodziński zalecają dyrektorom lubelskich szkół następujące działania profilaktyczne: „ Trzymaj Formę” realizowany we współpracy z Polską Federacją Producentów Żywności oraz projekty edukacyjne wynikające z przyjętego na lata 2009-2013 Programu Ograniczenia Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce.
Jak informował portal rynekzdrowia.pl w październiku ministrowie zdrowia, edukacji narodowej oraz sportu i turystyki przyjęli stanowisko w sprawie działań podejmowanych przez szkoły w zakresie zdrowego żywienia uczniów. Treść stanowiska nawiązuje m.in. do Narodowego Programu Zdrowia na lata 2007-2015, POLHEALTH Narodowego Programu Zapobiegania Nadwadze i Otyłości oraz Przewlekłym Chorobom Niezakaźnym przez poprawę Żywienia i Aktywności Fizycznej na lata 2007-2011.
Stanowisko jest podstawą do wdrażania i upowszechniania w Polsce europejskiego programu HEPS (Healthy Eating and Physical Activity in Schools), realizowanego w latach 2009-2011 z funduszy uniinych w ramach Programu Zdrowia Publicznego. Aktualnie w Polsce opracowano adaptację programu oraz rozpoczęto realizację projektu pilotażowego w szkołach.
Jednak problem pojawia się także wśród dzieci, które nie chodzą jeszcze do szkoły. Z badań zaprezentowanych 5 października w Warszawie wynika, że 90 proc. dzieci w wieku od roku do trzech lat spożywa za dużo soli, 80 proc. za dużo cukru, a ich dieta jest zbyt uboga w wapń i witaminę D. Badanie "Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku 13-36 miesięcy w Polsce" przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 400 dzieci w wieku 13-36 miesięcy. Zostało ono przygotowane przez Fundację Nutricia we współpracy z Instytutem Matki i Dziecka.
Z badania wynika m.in., że jedynie 45,5 proc. dzieci w wieku od roku do trzech lat ma prawidłowy indeks BMI. U 12,5 proc. dzieci stwierdzono niedobór, a u 14,5 proc. - znaczny niedobór masy ciała. Nadwagę i otyłość ma odpowiednio 14,5 proc. i 13 proc. dzieci. Podkreślono, że masa ciała dziecka jest odzwierciedleniem niezbilansowanej diety.
Prof. Piotr Socha z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie zwrócił uwagę, że większość małych dzieci jest przekarmiana. Podkreślił, że dziecko w tym wieku powinno jeść 4-5 razy dziennie, z czego trzy posiłki powinny być większe.
- Natomiast dzieci jedzą kilkanaście razy w ciągu dnia. Podawane są im owoce, chrupki, słodycze - zaznaczył prof. Socha. Podkreślił, że nabyta w dzieciństwie otyłość jest trudniejsza do zrzucenia.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)