Kraków: odległe terminy do lekarza sportowego
Brakuje lekarzy sportowych, którzy mają kontrakt z NFZ. Na poradę u tych specjalistów trzeba poczekać kilka miesięcy. Pozostają prywatne wizyty.

Jak podaje Dziennik Polski, zdobycie lekarskiego zaświadczenia, potrzebnego dziecku na treningi, jest dla wielu rodziców zadaniem niewykonalnym. Na wizytę u lekarza sportowego trzeba czekać kilka miesięcy, tymczasem zaświadczenia są potrzebne w październiku, kiedy ruszają zajęcia sportowe dla dzieci.
Rodzicom pozostają płatne wizyty. Konieczne jest wykonanie m.in. badania EKG, okulistycznego, laryngologicznego, czasem neurologicznego. Skierowania na nie powinien wydać lekarz sportowy. Potem trzeba jeszcze raz do niego przyjść z wynikami.
Więcej: www.dziennikpolski24.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)