Katowice: mają jedyny w Polsce taki aparat do badania oka
Okuliści ze Szpitala Kolejowego w Katowicach mają do dyspozycji szerokokątny oftalmoskop laserowy. To na razie jedyny taki aparat w Polsce - informuje Gazeta Wyborcza.

- Ten aparat sprzedawany jest dopiero od maja, ale robi w świecie furorę. Firma, która go produkuje, realizuje w pierwszej kolejności zamówienia szpitali w USA i Japonii. Musieliśmy się bardzo starać, by zechcieli i nam go szybko sprzedać. Byliśmy drudzy w Europie - mówi prof. Edward Wylęgała, szef Kliniki Okulistyki w katowickim szpitalu.
Zakup był możliwy dzięki programowi badawczemu realizowanemu na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Udało się nań pozyskać grant z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Sam oftalmoskop kosztował aż 500 tys. zł.
- W okulistyce to przełom. Zwykły wziernik pozwala nam obserwować zmiany na siatkówce, ale kąt widzenia to tylko 45 stopni. Widzimy więc tylko to, co na wprost: nerw, plamkę żółtą, i to, co wokół. Oftalmoskop laserowy ma kąt widzenia szeroki na 200 stopni. Widzimy całą siatkówkę, także to, co po bokach. Dzięki znakomitemu układowi optycznemu i trzem laserom potrafimy obserwować nie tylko zmiany na powierzchni siatkówki, ale także w poszczególnych jej warstwach - wyjaśnia prof. Wylęgała.
Więcej: katowice.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)