Idiopatyczne zwłóknienie płuc: trwają badania nad nowym lekiem
Kilka polskich ośrodków uczestniczy w międzynarodowym badaniu klinicznym nad lekiem o nowym mechanizmie działania, stosowanym w idiopatycznym zwłóknieniu płuc - nieuleczalnej i wyniszczającej chorobie.

Jak poinformował prof. Jerzy Kozielski z Kliniki Chorób Płuc Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, która uczestniczy w tych badaniach wraz z ośrodkami m.in. z Warszawy i Łodzi, możliwości leczenia chorych na idiopatyczne zwłóknienie płuc są obecnie ograniczone.
- Wytyczne światowe określiły ograniczoną skuteczność zaledwie dwóch leków. Większość chorych umiera w ciągu 5 lat - mówił PAP profesor Kozielski.
Idiopatyczne zwłóknienie płuc to wyniszczająca i nieuleczalna choroba o nieznanej przyczynie, w przebiegu której tkanka płucna ulega postępującemu zwłóknieniu - z czasem płuca przestają dostarczać do krwi odpowiednią ilość tlenu. Należy do chorób rzadkich - ocenia się, że w Polsce żyje ok. 4600 chorych.
- To z reguły osoby w wieku 50 i więcej lat, palące papierosy. Zwraca się też uwagę na związek pomiędzy tą chorobą a refluksem żołądkowym - prawdopodobnie mikrozakrztuszenia powodują uszkodzenia i prowadzą do zmian włóknistych płuc. Zwłóknienie to zmiana nieodwracalna. Płuca stają się coraz mniejsze i twarde, chory nie ma czym oddychać - wyjaśnił prof. Kozielski.
Badanie obejmie we wszystkich ośrodkach grupę ponad 500 pacjentów.
- Z naszych obserwacji wynika, że odpowiedź jest pozytywna, ale musimy poczekać na globalne wyniki - zastrzegł prof. Kozielski.
Trudno dostępną - ze względu na ograniczoną liczbę dawców - metodą leczenia dla chorych na idiopatyczne zwłóknienie płuc pozostaje transplantacja tego narządu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)