Gruźlica nadal groźna: tylko w Małopolskiem ok. 500 zachorowań rocznie
Od lat gruźlica traktowana była jak choroba odchodząca w przeszłość. Obecnie jednak przypomina o sobie coraz częściej, a dodatkowo bakterie, które ją wywołują, są coraz bardziej oporne na leki.

Specjaliści ostrzegają, że - wbrew pozorom - gruźlica jest chorobą, której nadal nie udało się zwalczyć. Odsetek dotkniętych nią pacjentów utrzymuje się na podobnym poziomie i są to nie tylko seniorzy, ale również osoby coraz młodsze, szczególnie narażone na działanie prątków, m.in. ze względu na stresujący tryb życia - informuje Dziennik Polski.
Na całym świecie gruźlica jest każdego roku diagnozowana u ponad 10 mln osób. Blisko 1,5 mln z nich umiera. W Polsce odsetek osób cierpiących na tę chorobę nadal jest wyższy niż w innych krajach Unii Europejskiej. Tylko w Małopolsce co roku dotyka ona ok. 500 osób.
Coraz częściej choroba przybiera postać lekoopornej. Tego rodzaju gruźlicy nie da się wyleczyć standardowymi metodami. Jej terapia jest zdecydowanie trudniejsza i dla pacjenta oznacza nawet 20-30 miesięcy spędzonych w izolacji.
W Polsce obowiązkowe szczepienie przeciwko gruźlicy objęte jest Programem Szczepień Ochronnych. Szczepione są wszystkie noworodki w pierwszej dobie życia.
Więcej: www.dziennikpolski24.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)