Eksperci: edukacja seksualna chroni nastolatki przed życiowymi dramatami
Edukacja seksualna nie zachęca do wcześniejszego podejmowania współżycia, może natomiast chronić nastolatki przed życiowymi dramatami - podkreślali specjaliści na spotkaniu z dziennikarzami z okazji wejścia na rynek książki "Kochaj i rozmawiaj".

- Nadal bardzo potrzebna jest im rozmowa z dorosłymi, rozmowa międzypokoleniowa - podkreśliła.
Dr Grzegorz Południewski, ginekolog i położnik z Warszawy, podkreślił, że rozmawiając o seksie z dziećmi i nastolatkami przede wszystkim należy mówić prawdę. Tymczasem dorośli wykazują brak wiedzy i uciekają się do hipokryzji. Cierpi na tym zarówno edukacja seksualna jak i autorytet rodziców.
- Rodzicom bardzo trudno jest rozmawiać ze swymi dziećmi o seksie i seksualności. Edukacją seksualną powinna przede wszystkim zajmować się szkoła. To tam uczniowie powinni zdobyć podstawowe informacje o życiu seksualnym - zwrócił uwagę prof. Zbigniew Izdebski, pedagog i seksuolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego. W Polsce wciąż jednak są z tym kłopoty.
Wszyscy eksperci zgodzili się, że edukacja seksualna nie zachęca do wcześniejszej inicjacji seksualnej. - Nie ma żadnych badań, które by na to wskazywały. Są natomiast obserwacje sugerujące, że promowanie abstynencji seksualnej wcale nie prowadzi do wstrzemięźliwości. Za dużo na co dzień jest bodźców związanych z seksualnością - podkreśliła Skrzypulec-Plinta.
Jej zdaniem, inaczej jest z edukacją seksualną, która może mieć wręcz działanie ochronne, zabezpieczając przed życiowymi dramatami. Potrzebna jest ona od najwcześniejszych lat, gdyż w wieku 16-17 lat jest już na nią zbyt późno. Z raportu "Młodzi 2011" wynika, że co piąty chłopak i co dziesiąta dziewczyna inicjację seksualna mają już za sobą w wieku 15 lat.
Zdaniem Południewskiego odpowiednia edukacja seksualna, to również kwestia bezpieczeństwa dzieci. Może uchronić przed wykorzystaniem seksualnym, chorobami przenoszonymi drogą płciową oraz nieplanowaną w tym okresie życia ciążą.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, do szesnastego roku życia o przepisaniu antykoncepcji decyduje rodzic lub opiekun prawny po konsultacji z lekarzem. Między 16. a 18. rokiem życia wymaga jest podwójna zgoda - rodzica lub opiekuna prawnego oraz osoby zainteresowanej. Rozpoczęcie współżycia przed 16. rokiem życia nie może być przez lekarza zatajone przed opiekunami.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)