Bydgoszcz: psychiatryczna izba przyjęć i terapia odwykowa do likwidacji?
Działanie psychiatrycznej izby przyjęć w Szpitalu im. Jurasza oraz oddziału krótkoterminowej terapii odwykowej i detoksykacji dla kobiet w Szpitalu Miejskim w Bydgoszczy jest zagrożone z powodu nierentowności oddziałów.

Oddział krótkoterminowej terapii odwykowej i detoksykacji dla kobiet w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim SPZOZ w Bydgoszczy działa od 2000 r. i jest jedynym oddziałem w województwie kujawsko-pomorskim o profilu detoksykacyjno-terapeutycznym, leczącym wyłącznie uzależnione kobiety. Spełnia wymogi III stopnia referencyjności w detoksykacji uzależnień. Rocznie przyjmowanych jest około 150 kobiet z rejonu całej Polski.
Jak podaje Gazeta Wyborcza, kontrakt oddziału z NFZ nie wystarcza na pokrycie kosztów zatrudnienia niezbędnych specjalistów. Istnienie oddziału jest zagrożone. Podobnie jak psychiatrycznej izby przyjęć w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. A. Jurasza w Bydgoszczy. Po latach dopłacania do ich działalności, dyrektorzy lecznic podjęli decyzję o ich zamknięciu.
W tej sprawie dyrektorzy szpitali spotkali się u wojewody kujawsko-pomorskiego. Jak informuje Bartłomiej Michałek, rzecznik prasowy wojewody Ewy Mes, podczas roboczego spotkania, które odbyło się w środę (8 lutego) zwróciła się ona do dyrekcji Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. A. Jurasza w Bydgoszczy o złożenie oferty w konkursie na świadczenia psychiatryczne ogłoszonym przez NFZ.
- Rozstrzygnięcie konkursów zaplanowane jest na 27 lutego 2012 r. W myśl Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego za zabezpieczenie dostępu do opieki psychiatrycznej odpowiadają też samorządy. Wojewoda zaapelowała o pochylenie się nad tym problemem do władz Bydgoszczy i powiatu bydgoskiego - mówi portalowi rynekzdrowia.pl rzecznik Bartłomiej Michałek.
Marta Laska, rzecznik prasowy Szpital Uniwersytecki nr 1 im. dr. A. Jurasza w Bydgoszczy, podaje, że lecznica nie jest w stanie od 1 marca 2012 roku kontynuować realizacji zadań samorządu lokalnego w zakresie zapewnienia zabezpieczenia mieszkańcom Bydgoszczy w stacjonarną opiekę psychiatryczną.
- Nasza Klinika Psychiatrii dysponuje niewielką bazą łóżkową (70 łóżek w tym część dla dzieci i młodzieży oraz oddziały dzienne), wobec czego większość pacjentów musiała być transportowana do odległych zakładów lecznictwa zamkniętego (Świecie, Gniezno, Lipno, Gostynin). Transport pacjentów do tak odległych szpitali powoduje dodatkowe koszty w wysokości 1 mln zł rocznie. Szpital będąc w okresie restrukturyzacji nie jest w stanie dokładać takiej kwoty, tym bardziej, że posiadamy tylko dwa ambulanse, które muszą być do dyspozycji pacjentów z całego szpitala – wyjaśnia portalowi rynezdrowia.pl rzecznik Marta Laska.
Dodaje, że ponadto psychiatryczna izba przyjęć bardzo często pełni funkcję izby wytrzeźwień oraz jest miejscem przebywania osób bezdomnych, nie zawsze wymagających konsultacji psychiatrycznych.
- Miesięcznie trafia tu około 400 osób z czego pomocy psychiatrycznej wymaga około 1/3 z nich. Nawet tej ilości pacjentów nie jesteśmy w stanie zatrzymać w naszej klinice. Ponadto przez cały rok przyjmujemy pacjentów tzw. planowych, dla których musimy mieć zabezpieczone łóżka – mówi.
Podaje, że na spotkaniu w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy padła propozycja przygotowania przez NFZ nowej oferty na świadczenie opieki psychiatrycznej w ramach psychiatrycznej izby przyjęć.
- Na tę chwilę nie zapadła jeszcze z naszej strony decyzja o przystąpieniu do konkursu. Wszystko zależy od tego, jak oferta zostanie skonstruowana, co szczegółowo będzie zawierać i na jaką kwotę będzie opiewać - informuje rzecznik szpitala im. dr. A. Jurasza.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)