Jak wskazuje Krzysztof Włodarczyk, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi, powiat bełchatowski był kiedyś w czołówce pod względem oddawanie krwi, jednak od pewnego czasu odnotowujemy spadek regularnych dawców z tego terenu.

- Tą kampanią chcemy odmienić sytuację - poinformował we wtorek (15 października) Krzysztof Włodarczyk.

Zdaniem wicestarosty bełchatowskiego Marka Jasińskiego udział w kampanii "znanych twarzy" powinien pomóc w rozpropagowaniu idei honorowego krwiodawstwa. Dlatego do akcji włączyły się m.in. największe bełchatowskie kluby sportowe.

- Traktujemy akcję poważnie i mam nadzieję, że zainteresujemy nią zwłaszcza kibiców, którzy oglądają nasze mecze. Popieramy osoby, które regularnie oddają krew, bo każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że takie zachowanie ma ogromny wpływ na zdrowie a nawet życie innych ludzi - powiedział na konferencji Maciej Wilusz, kapitan PGE GKS.

Kampanię za dobry pomysł uznał również kapitan PGE Skry Mariusz Wlazły, który przy okazji przyznał, że boi się nie tylko oddawania krwi ale również wszelkich innych zabiegów związanych z "kłuciem igłami".

- Mimo to, gdy chodziłem do szkoły, to często oddawałem krew. Dzięki temu miałem dodatkowy dzień wolny - powiedział Wlazły dodając, że ogłaszanie podczas spotkań ligowych informacji dot. honorowego krwiodawstwa powinno zachęcić kibiców do aktywnego uczestniczenia w akcji.

Informacje na ten temat będą również zamieszczane na internetowych stronach obu bełchatowskich klubów.

• HONOROWE KRWIODAWSTWO