Banki kuszą pakietami medycznymi
Najnowszym dodatkiem do konta albo karty kredytowej oferowanych przez banki są pakiety medyczne w prywatnych klinikach. Specjaliści prognozują: takich ofert będzie coraz więcej.

Zanim bank BGŻ wystartował z ofertą konta osobistego połączonego z pakietem medycznym, zbadał oczekiwania Polaków wobec służby zdrowia.
Wynik: 65 proc. jest niezadowolonych z poziomu opieki zdrowotnej, co trzecia rodzina w ogóle nie korzysta z publicznej służby zdrowia, a co czwarty badany deklarował, że chętnie wykupiłby dodatkowe ubezpieczenie. Banki zauważyły, że atrakcyjną ofertą może być propozycja pakietów, które gwarantują właścicielom kont dostęp do prywatnych gabinetów internistów i specjalistów. W BGŻ kosztuje to 45 zł miesięcznie, najtańsza opcja w Citi Banku to wydatek 30 zł. Podobną ofertę mają też m.in. GE Money Bank i BOŚ. – W zamian klient otrzymuje nielimitowany dostęp do usług medycznych świadczonych przez ponad 450 prywatnych placówek zdrowotnych w kraju – mówi gazecie Metro Michał Glinka, dyrektor Departamentu Produktów i Usług Bankowości Detalicznej banku BGŻ.
Zdaniem ekspertów, banki chętnie wdrażają takie usługi, ponieważ czerpią z tego prowizję. Oferują np. karty kredytowe uprawniające do zniżki przy wykupie abonamentu w prywatnej lecznicy oraz pakiety na leczenie dla kredytobiorców.
– Nie ryzykują i łatwo pozyskują nowych klientów, którzy są coraz bardziej chętni do tego, by leczyć się prywatnie – ocenia dr Michał Macierzyński, ekonomista z bankier.pl. Prognozuje, że takich ofert będzie przybywać.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)