Wielu pracowników ochrony zdrowia nie chce się zaszczepić przeciw COVID-19
Pracownicy zatrudnieni w ochronie zdrowia mają być pierwszą grupą, tzw. zero, która zostanie zaszczepiona przeciwko koronawirusowi. Wiele wskazuje na to, że część osób z tej grupy nie będzie się szczepić. W niektórych klinikach Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach do programu zgłosił się zaledwie co czwarty pracownik.

Pracownicy szpitali mają czas na zgłaszanie się do programu do środy 16 grudnia, pozostałe osoby pracujące w branży medycznej - do 20 grudnia. Ale już teraz dyrektorzy świętokrzyskich szpitali mają wstępną wiedzą, jakie jest zainteresowanie programem wśród ich pracowników. Jak mówi Bartosz Stemplewski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach zainteresowanie szczepieniem, w zależności od poszczególnych klinik wynosi od 25 do 60 proc.
W Szpitalu Specjalistycznym Ducha Świętego w Sandomierzu do szczepień zgłosiło się około 60 proc. pracowników, podobnie jak w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka w Kielcach. Największe zainteresowanie szczepieniem się jest wśród lekarzy. Zgłosiło się 80 proc.
Jak mówi Jerzy Staszczyk, świętokrzyski konsultant ds. epidemiologii w każdym szpitalu powinno się zaszczepić przynajmniej 40 proc. pracowników, a najlepiej więcej. Dodaje, że wśród personelu medycznego jest wielu ozdrowieńców, z czego część przeszła zakażenie bezobjawowo. Może to być nawet 40 proc.
Więcej: kielce.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)