Szczepienia w szkołach: co z pracownikami administracji i obsługi tych placówek?
Rząd planuje wybiórcze szczepienia w oświacie. Nie obejmą one pracowników administracji i obsługi szkoły. Budzi to wiele wątpliwości, bo przecież to oni najczęściej mają kontakt ze wszystkimi uczniami.

W pierwszym etapie szczepionką firmy AstraZeneca będą szczepieni nauczyciele do 60. roku życia. Wpierw na szczepienia mogły się zarejestrować osoby, które uczą stacjonarnie, czyli m.in. nauczyciele klas I-III w podstawówkach, pedagodzy ze szkół specjalnych, a także opiekunowie w żłobkach.
Wśród pracowników oświaty, którzy pracują stacjonarnie, nie uwzględniono pracowników administracji i obsługi, czyli np. szatniarzy, kucharzy czy woźnych. Związek Nauczycielstwa Polskiego jest zbulwersowany wybiórczymi szczepieniami w oświacie.
Jak mówi Małgorzata Olewińska-Syta z Stowarzyszenia Dyrektorów Wrocławskich Szkół Podstawowych, pracownik oświaty to pracownik pedagogiczny i niepedagogiczny. To grupa zawodowa, która jest zatrudniona w szkole, i takiego zróżnicowania przy szczepieniach absolutnie nie powinno być.
Więcej: wrocław.wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)