×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
  • PARTNER SERWISUpartner serwisu

Sanepid: ponad 95 proc. rodziców szczepi dzieci

Autor: PAP/Rynek ZdrowiaOpublikowano: 23 czerwca 2013 13:01

Ponad 95 proc. rodziców szczepi swoje dzieci do 12. roku życia, zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień. W ubiegłym roku nie było zaszczepionych ok. 4 tys. dzieci.

Sanepid: ponad 95 proc. rodziców szczepi dzieci
Fot. Adobe Stock. Data Dodania: 16 grudnia 2022

Jak powiedział rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego Jan Bondar, "szczęśliwie w Polsce tzw. ruchy antyszczepionkowe nie znalazły posłuchu w społeczeństwie i zdecydowana większość rodziców szczepi swoje dzieci, co stawia nas w światowej czołówce".

Jak wyjaśnił, część dzieci nie może być szczepiona w wyznaczonych terminach, ponieważ chorują. - Wśród rodziców, którzy nie szczepią dzieci, można natomiast wyodrębnić dwie grupy - osoby kierujące się specyficznym, +ekologicznym+ poglądem na kwestię szczepień, a także rodziny wychowawczo niewydolne - wyjaśnił.

W razie uchylania się od tego obowiązku Sanepid może wszcząć kroki, które mają skłonić rodziców do jego wykonania. - Czasami wystarcza po prostu rozmowa i rzeczowe argumenty. W przypadku rodzin z problemami interweniują czasem inne służby, jak pomoc społeczna. Jeśli jednak ktoś uporczywie się uchyla od zaszczepienia dziecka, możliwe jest nałożenie grzywny w wysokości do 1500 zł  - przypomniał Bondar.

Państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Legnicy Jacek Watral powiedział, że w takich przypadkach najpierw wysyła list do rodziców dziecka z przypomnieniem o obowiązku wykonania szczepień. Jeśli to nie skutkuje, ostrzega rodziców, że może nałożyć na nich pieniężną karę. Jednak w niektórych sytuacjach także i to nie jest wystarczającym argumentem dla rodziców.

- Przekonuje ich dopiero konieczność podpisania oświadczenia, w którym stwierdzają, że są świadomi skutków medycznych i zdrowotnych braku szczepienia oraz poniosą wszelkie koszty związane z leczeniem ewentualnej choroby swojego dziecka i innych, które mogły się od niego zarazić. Gdy mają podpisać takie oświadczenie, decydują się na zaszczepienie dziecka - powiedział Watral.

Jego zdaniem, pozytywne skutki odnoszą też rozmowy z rodzicami w formie pogadanek prowadzone przez pracowników Sanepidu i informacje w mediach na temat skutków braku szczepienia. - Myślę, że kończy się moda na tego rodzaju niezdrową ekologię - ocenił inspektor.

Działania stosowane przez legnicki Sanepid zostały spowodowane rosnącą w ostatnich latach liczbą rodziców dzieci, którzy świadomie i konsekwentnie nie szczepili ich przed chorobami zakaźnymi. W ubiegłym roku w Legnicy były to aż 52 osoby, gdy w poprzednich latach zaledwie kilka. - Jeśli wyszczepialność będzie spadać, te groźne choroby mogą powrócić, jak to już się dzieje w niektórych krajach - przestrzegł Bondar.

Przypomniał, że żadne wiarygodne i prawidłowo przeprowadzone badania naukowe nie potwierdziły dotąd szkodliwego wpływu szczepionek na zdrowie dzieci. - Jest wręcz przeciwnie - to m.in. dzięki szczepionkom zdecydowana większość dzieci dożywa obecnie dorosłego wieku, do czego przyczynił się również oczywiście lepszy stan higieny i lepsza opieka zdrowotna nad kobietą w ciąży i małym dzieckiem. Trzeba pamiętać, że jeszcze w latach 50. XX wieku piątego roku życia nie dożywało w Polsce co drugie dziecko - mówił Bondar.

Odrzucił również argumenty przytaczane przez rodziców niechętnych szczepieniom, którzy wskazują, że ich dzieci nie chorują na choroby, przeciw którym są szczepienia. - Nie chorują, bo korzystają z odporności środowiskowej, czyli tego, że inne dzieci są zaszczepione. W literaturze fachowej taka postawa jest określana jako pasożytnictwo epidemiologiczne - zaznaczył.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum