Skuteczność szczepień w wygaszaniu pandemii zależy od tego, jak duża część społeczeństwa zostanie zaszczepiona - powiedział prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Robert Flisiak. Wskazał, że podane w poniedziałek do publicznej wiadomości dane na temat szczepionki koncernu Pfizer są obecnie "wyrywkowe".
- Jeżeli tylko będę mógł - sam poddam się szczepieniu - powiedział prof. Robert Flisiak. Fot. PTWP
- Nie widziałem wyników trzeciej fazy badań szczepionki (opracowanej przez koncern farmaceutyczny Pfizer we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE - PAP), w związku z tym nie mogę powiedzieć, na ile spełniają one nasze oczekiwania - powiedział w rozmowie z PAP prof. Flisiak, zaznaczając, że usłyszał deklarację, iż szczepionka "jest bezpieczna", a także stwierdzenie o jej 90-procentowej skuteczności.
Specjalista chorób zakaźnych zastrzegł, że na tę chwilę nie są znane szczegóły wyników badań.
- Jako lekarz i naukowiec, nie mogę się wypowiadać w oparciu o tak wyrywkowe dane - podkreślił.
Dodał, że szczepionka jest wyczekiwana.
- Jeżeli tylko będę mógł - sam poddam się szczepieniu - powiedział.
Zapytany o to, czy szczepionka - jeśli rzeczywiście okaże się skuteczna - jest szansą na wygaszenie pandemii koronawirusa, odpowiedział, że wszystko będzie zależało od masowości szczepień.
- Jeżeli natomiast okazałoby się, że w oczekiwaniu na szczepionkę mielibyśmy liczby codziennych dodatnich wyników na takim poziomie, jak teraz, to do wiosny nabralibyśmy pewnie odporności w sposób naturalny - powiedział specjalista chorób zakaźnych.
Wskazał jednak, że wprowadzone obostrzenia pandemiczne najprawdopodobniej doprowadzą do spadku zakażeń do końca roku "i w związku z tym szczepienia staną się koniecznością''.
- Masowe szczepienie w pierwszym kwartale przyszłego roku - bo zależy to od tego, jak duża część społeczeństwa zostanie zaszczepiona - oczywiście spowoduje przyspieszenie wygaszenia pandemii - podkreślił prof. Flisiak.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że w środę planowane jest podpisanie umowy z firmami Pfizer i BioNTech SE na dostawę szczepionek na koronawirusa.
Amerykański koncern farmaceutyczny Pfizer podał w poniedziałek, że rozwijany przez niego we współpracy z niemiecką firmą biotechnologiczną BioNTech SE projekt szczepionki przeciwko Covid-19 ma ponad 90 proc. skuteczności. Firma ogłosiła, że w 2021 r. może wyprodukować do 1,3 mld dawek substancji.