Niedzielski o szczepieniach w kolejnych grupach: nie wycofuję się z pomysłu
- Nie, absolutnie nic takiego nie powiedziałem. Trwa dyskusja - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany czy wycofuje się z pomysłu obowiązkowego szczepienia nauczycieli i służb mundurowych pod naciskiem ministrów Czarnka i Błaszczaka.

- Niedzielski: Staramy się znaleźć takie rozwiązanie, które z jednej strony wprowadzi obowiązek szczepień dla nauczycieli i służb mundurowych, ale z drugiej strony będzie też odpowiadało na różne ryzyka
- Jako ryzyko Niedzielski podał np. "sytuację, kiedy z dnia na dzień np. 10 proc. nauczycieli nie będzie mogło wykonywać swoich obowiązków ze względu na obowiązek szczepień"
- Minister Niedzielski pytany o szczepienia obowiązkowe dla dorosłych powiedział, że "wszystkie scenariusze są rozważane"
- Pytany o możliwość zwiększenia obecnych obostrzeń powiedział, że to "data umowna, jeśli będzie się sytuacja pogarszała, to restrykcje mogą być zaostrzone o wiele wcześniej".
Czytaj także: Koronawirus. 30 grudnia. Niedzielski podał najnowsze dane
Obowiązek szczepień dla nauczycieli i służb mundurowych - od kiedy?
Minister zdrowia Adam Niedzielski pytany w porannym programie "Gość Radia Zet" o szczepienia obowiązkowe dla grup zawodowych, stwierdził, że obowiązkowe szczepienia dla medyków zostały wprowadzone na podstawie rozporządzenia. - To jest odpowiednia podstawa prawna. Do tej pory cały kalendarz szczepień dzieci był oparty na rozporządzeniu i nikt tego nie kwestionował.
Jak przypomniała prowadząca program Beata Lubecka, minister zapowiadał 7 grudnia obowiązkowe szczepienia dla trzech grup zawodowych. Nie tylko lekarzy, ale również nauczycieli i służb mundurowych. Ten obowiązek do tej pory nie został zrealizowany u nauczycieli i służb mundurowych.
- Staramy się znaleźć takie rozwiązanie, które z jednej strony wprowadzi taki obowiązek, ale z drugiej strony będzie też odpowiadało na różne ryzyka, które są z tym związane, dotyczące chociażby stabilności nauczania i stabilności funkcjonowania służb mundurowych. To nie jest tak, że możemy działać w takiej konwencji, że mamy pomysł i natychmiast go wdrażamy - odpowiedział minister Niedzielski.
"Dyskusja rzeczywiście jest"
Pytany czy wycofuje się z pomysłu obowiązkowego szczepienia pod naciskiem ministrów Czarnka i Błaszczaka stwierdził: - Nie, absolutnie nic takiego nie powiedziałem. Trwa dyskusja.
Dodał: - Dyskusja rzeczywiście jest z panem ministrem Czarnkiem, panem ministrem Błaszczakiem, panem ministrem Kamińskim, Myślę, że w drugiej kolejności (po obowiązkowym szczepieniu lekarzy - red.) będziemy zajmowali się służbami mundurowymi, bo tutaj pewnie znalezienie rozwiązania które zapewnia stabilność funkcjonowania służb jest nieco łatwiejsze niż w przypadku szkół. W szkołach nie możemy sobie pozwolić na sytuację, kiedy z dnia na dzień np. 10 proc. nauczycieli nie będzie mogło wykonywać swoich obowiązków ze względu na obowiązek szczepień - powiedział Niedzielski.
Pytany o szczepienia obowiązkowe dla dorosłych powiedział, że "wszystkie scenariusze są rozważane". - Mamy obecnie nową zupełnie sytuację dotyczącą pojawienia się Omikrona. Jeżeli będziemy mieli kryzys o skali jakiej jeszcze do tej pory nie mieliśmy, to narzędzia jakie są do dyspozycji będą coraz szerzej stosowane.
"Restrykcje mogą być zaostrzone o wiele wcześniej"
Minister dopytywany o możliwość wprowadzenia lockdownu i na co w takim razie czekamy nie wprowadzając kolejnych obostrzeń skoro epidemia przyspiesza, odparł, że cały czas są podejmowane działania, które mają ograniczyć skalę zakażeń i zgonów.
Pytany o lockdown odpowiedział, że "niczego nie można wykluczyć". Zastrzegł, że "mało wiemy, jeśli chodzi o Omikrona i jego charakterystykę - zakaźność i zjadliwość". Stąd możliwe różne scenariusze obostrzeń.
Jako przykład ważnych dotąd realizowanych obostrzeń wymienił m.in. program polegający na przekazywaniu osobom zakażonym koronawirusem pulsoksymetrów oraz restrykcje ograniczające na 3 tygodnie naukę w szkołach.
- W tej fali dużą rolę odgrywały szkoły. Większość identyfikowanych ognisk miało powiązanie ze szkołą i ograniczenie na 3 tygodni nauki na pewno oddziaływuje na ograniczenie zakażeń - przekonywał.
Pytany o możliwość zwiększenia obecnych obostrzeń, które obowiązują do 31 stycznia 2022 r. minister Niedzielski powiedział, że to "data umowna, jeśli będzie się sytuacja pogarszała, to restrykcje mogą być zaostrzone o wiele wcześniej".
Niedzielski przekonywał, że obecnie wprowadzone ograniczenia dotyczące okazywania certyfikatu covidowego są egzekwowane. Dowodzić tego ma sytuacja w kinie, do którego poszedł obejrzeć kolejną cześć Matrixa. - Byłem kontrolowany, certyfikat covidowy był sprawdzany, również osoby, które wchodziły razem ze mną były weryfikowane - powiedział.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (2)