Gdańsk: brakuje szczepionek przeciwko HPV, miejski program wstrzymany
W związku z tym, że producent nie nadąża z produkcją szczepionek przeciwko wirusowi HPV, od kilku miesięcy nie może wystartować gdański program refundacji. W Gdyni i Sopocie póki co szczepienia są realizowane, ale niektórzy rodzice dziewczynek, które otrzymały pierwszą dawkę, mają obawy o dostępność kolejnych.

W Gdańsku o tym, żeby wprowadzić refundowane szczepienia przeciuwko HPV, radni zadecydowali w czerwcu 2019 r. Jak przyznaje Katarzyna Kozłowska z firmy MSD (roducent szczepionki), priorytetem jest zapewnienie jej dostępności na potrzeby samorządowych programów szczepień przeciw wirusowi HPV rozpoczętych w 2019 r. Przyznaje jednak, że nie wszystkie programy w oparciu o szczepionkę 9- oraz 4-walentną będą mogły zostać zrealizowane w roku 2020.
Z kolei Anetta Konopacka z sopockiego magistratu tłumaczy, że Firma Vita-Med, która jest realizatorem programu, zawczasu zadbała o rezerwację szczepionek bezpośrednio u producenta, więc rodzice nie muszą się obawiać, że szczepienia nie dojdą do skutku.
- Żeby ochronić dziecko, zakupiłabym brakujące dawki, ale w aptekach słyszę, że szczepionek nie ma i nie można ich zamówić, bo w hurtowniach też nie są dostępne - mówi tymczasem mama 12-letniej dziewczynki cytowana przez Gazetę Wyborczą.
W Gdyni funkcjonuje lista rezerwowa, na którą rodzice mogą wpisywać swoje dzieci. W przypadku rezygnacji ze szczepienia przez rodzica dziecka znajdującego się na liście głównej (są to osoby, które zarejestrowały się do programu, ale nie przyszły na pierwsze szczepienie) zapraszane są automatycznie dziewczynki z listy rezerwowej.
Więcej: wyborcza.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)