Dyrektor szpitala zagroził: brak premii i urlopu latem za brak szczepienia. Podziałało!
Dyrektor szpitala w Tarnowie ostrzegł medyków, że brak obowiązkowych szczepień oznacza brak premii, urlopów latem oraz dofinansowania kursów i szkoleń. Groźba podziałała. Z 15 proc. niezaszczepionych większość przyjęła preparat.
- Dyrektor szpitala w Tarnowie napisał list do swoich pracowników, w którym ostrzegł ich przed konsekwencjami niezaszczepienia się przeciw COVID-19
- Wymienił benefity pozamedyczne, które będą przysługiwały tylko zaszczepionym pracownikom. Sprawę nagłośnił TVN24
- Brak obowiązkowych szczepień oznaczał m.in. brak premii, urlopów latem oraz dofinansowania kursów i szkoleń
Nie szczepisz się? Nie przedłużysz umowy
Pracownicy Specjalistycznego Szpitala im. E. Szczeklika w Tarnowie jeszcze przed świętami otrzymali od dyrekcji list w sprawie szczepień przeciwko COVID-19. Zgodnie z treścią pisma pracownicy, którzy nie są zaszczepieni, bądź też nie przyjęli pełnego schematu szczepień, nie otrzymają bonusów, takich jak premia czy nagroda roczna.
Ponadto ci, którzy nie zaszczepią się, nie będą mogli liczyć na finansowanie szkoleń i kursów. Pracownicy z tej grupy będą wysyłani na urlopy wypoczynkowe wiosną i jesienią, czyli, jak podkreślono w materiale TVN24 wtedy, kiedy jest najwięcej pacjentów z koronawirusem.
Dyrektor zaznaczył również, że ci spośród pracowników, którzy nie są zaszczepieni bądź nie są w pełni zaszczepieni, a nie mają jeszcze umowy na czas nieokreślony, nie będą mogli liczyć na przedłużenie obowiązującej umowy.
Liczba niezaszczepionych gwałtownie spadła
Straszak dyrekcji pomógł. Dyrektor poinformował TVN24, że przed świętami niezaszczepionych było ok. 15 proc. personelu, co oznaczało mniej więcej 150 osób. Teraz mowa jest o zaledwie 3 proc. niezaszczepionych.
- Efekt tej informacji i nadal ciągle prowadzonych rozmów, i, być może, czynników ekonomicznych, i, być może, jakichś przemyśleń pracowników sprawiły, że na dzisiaj mamy 31 osób niezaszczepionych. Stanowi to mniej niż 3 proc. kadry medycznej szpitala. Praktycznie nie ma w tym ani jednego lekarza, a największą grupę stanowią, niestety, pielęgniarki: to 26 osób wśród tych 31 - powiedział stacji TVN24 dyrektor szpitala Marcin Kuta.
Jak podał TVN24, dyrektor szpitala zaznacza, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana. Dyrektor ma ponadto wiedzieć, że kolejni pracownicy, którzy jeszcze nie są zaszczepieni, chcą to zmienić.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (5)
Dodaj komentarz