Prof. Brygida Kwiatkowska: pacjenci reumatologiczni z płucną manifestacją choroby potrzebują opieki koordynowanej
Pacjenci z chorobami reumatologicznymi, u których występuje płucna manifestacja choroby, wymagają opieki multidyscyplinarnej - współpracy reumatologa i pulmonologa. Na ten obszar można przenieść wnioski związane z wdrożeniem opieki koordynowanej nad chorymi z wczesnymi zapaleniami stawów - mówi prof. Brygida Kwiatkowska.

- Pacjenci z chorobami reumatologicznymi, u których występuje płucna manifestacja choroby, wymagają opieki multidyscyplinarnej - współpracy reumatologa i pulmonologa. Wzorem może być wdrożenie opieki koordynowanej nad chorymi z wczesnymi zapaleniami stawów - mówi prof. Brygida Kwiatkowska
- Obecnie reumatolog daje pacjentowi skierowanie do innego specjalisty, ale chory musi go szukać na własną rękę. Jeśli przypadek jest bardzo ciężki, reumatolog pomaga pacjentowi korzystając z własnych znajomości. Ten zakres musi zostać sformalizowany - wyjaśnia
- Ponadto ważna jest "szybka ścieżka". Chorzy z zapalnymi chorobami reumatycznymi, ze zmianami wielonarządowymi, powinni zostać zaopiekowani w krótkim czasie, tak jak dzieje się to w przypadku pacjentów onkologicznych z kartą DiLO - wskazuje
- W opiece koordynowanej wszystko to jest zagwarantowane i dobrze wycenione w ramach opieki ambulatoryjnej. To istotne, bo część naszych pacjentów wcale nie musi być diagnozowana w szpitalu. W tej chwili tak się jednak dzieje, głównie ze względu na kiepską wycenę w AOS - przypomina
- Zagwarantowany jest także koordynator - osoba, która scala proces diagnostyki i leczenia, pilnuje terminów, przypomina pacjentowi, że ma się zgłosić na wizytę - dodaje
"Współpraca reumatologa i pulmonologa wymaga sformalizowania"
- Pacjenci z chorobami reumatologicznymi, u których występuje płucna manifestacja choroby, wymagają opieki multidyscyplinarnej - współpracy reumatologa i pulmonologa. Na ten obszar można przenieść wnioski związane z wdrożeniem opieki koordynowanej nad chorymi z wczesnymi zapaleniami stawów - mówiła prof. Brygida Kwiatkowska, konsultant krajowa w dziedzinie reumatologii, kierownik Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów oraz zastępca dyrektora ds. klinicznych Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie podczas sesji "Choroby płuc - dostępność leczenia i organizacja systemu" w ramach HCC 2023.
- Można o tym mówić jak o „wsadzeniu nogi w drzwi”. To pierwszy wzorzec, w którym choroby reumatyczne zostały uwzględnione, zabezpieczono także konsultacje specjalistów innych specjalności. W tej chwili wygląda to tak, że reumatolog daje pacjentowi skierowanie do innego specjalisty, np. pulmonologa, ale chory musi go szukać na własną rękę. Jeśli przypadek jest bardzo ciężki, reumatolog pomaga pacjentowi korzystając z własnych znajomości - wyjaśniała ekspertka.
Jak zauważyła, współpraca reumatologów i pulmonologów bazuje na tym, że lekarze znają się nawzajem, mają ze sobą kontakt i dzięki temu mogą prowadzić konsultacje, ale ten zakres powinien zostać sformalizowany. Tym bardziej, że chorych wymagających takiej współpracy nie jest wcale mało. Jeśli reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) dotyczy 0,9 proc. naszej populacji, a 20-30 proc. może mieć zmiany śródmiąższowe, to - jeśli dołączy się inne choroby reumatyczne - daje to w sumie pokaźną liczbę pacjentów. Bez współpracy pomiędzy pulmonologami i reumatologami, bez wielodyscyplinarnych zespołów, pacjenci będą nadal umierać.
"Nasi pacjenci potrzebują szybkiej ścieżki"
- W opiece koordynowanej nad chorymi z wczesnymi zapaleniami stawów konsultacje ze specjalistami z innych dziedzin są zagwarantowane. Ważna jest również szybka ścieżka, bo nasi chorzy bardzo często utykają w kolejkach. Są one „pilne” lub „stabilne”, ale jednak nie tak dobrze wyważone, aby „pilni” pacjenci rzeczywiście mogli szybko liczyć na pomoc. Tymczasem chorzy z zapalnymi chorobami reumatycznymi, ze zmianami wielonarządowymi, powinni zostać zaopiekowani w krótkim czasie, tak jak dzieje się to w przypadku pacjentów onkologicznych, którzy mogą korzystać z karty diagnostyki i leczenia onkologicznego (DiLO) - zaznaczyła prof. Kwiatkowska.
Dodała, że w opiece koordynowanej tak właśnie to wygląda - są terminy, w których pacjent powinien pojawić się u reumatologa i mieć postawioną diagnozę. Chory ma także wizyty co miesiąc lub co trzy miesiące, a nie co pół roku lub raz na rok, kiedy pojawia się wolny termin termin u specjalisty.
"Trzeba poprawić wycenę diagnostyki reumatologicznej w AOS"
- Dodatkowo wszystko to przeniesione jest do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. To ważne, bo część naszych pacjentów wcale nie musi być diagnozowana w szpitalu. W tej chwili tak się jednak dzieje, głównie ze względu na kiepską wycenę w AOS. Z tego powodu diagnostyka reumatologiczna, m.in. w zakresie badań czynnościowych, czy immunologicznych, odbywa się w ramach hospitalizacji - w przeciwnym wypadku trzeba by było sporo do niej dopłacać. Tymczasem w opiece koordynowanej wszystko to jest zagwarantowane i dobrze wycenione w ramach opieki ambulatoryjnej - mówiła konsultant krajowa.
Zaznaczyła, że zagwarantowany jest także koordynator - osoba, która scala proces diagnostyki i leczenia, pilnuje terminów, przypomina pacjentowi, że ma się zgłosić na wizytę.
- Ważną zmianą jest ponadto baza chorych, bo warto przypomnieć, że do tej pory nie mamy takiego rejestru. Nie będzie to jednak sztuczna baza, jakie dotychczas obserwowaliśmy w polskiej medycynie, ale tworzona na podstawie wystandaryzowanej dokumentacji medycznej. Dzięki temu będziemy w stanie ocenić nasze działania i określić, na ile są one efektywne zdrowotnie i ekonomicznie - podkreśliła prof. Brygida Kwiatkowska.
Dziś wchodzą zmiany w Kodeksie pracy. Nowe ważne zasady
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)