Tym specjalistą może być każdy medyk, nawet pielęgniarka czy fizjoterapeuta. Będą zmiany?
Definicja zawodu psychoonkologa nie została uzgodniona z naszym środowiskiem. W efekcie psychoonkologiem może być każdy przedstawiciel zawodu medycznego, np. fizjoterapauta, czy pielęgniarka. Mocno zabiegamy o zmianę tej sytuacji – mówi prof. Krystyna de Walden-Gałuszko.

- Definicja zawodu psychoonkologa nie została uzgodniona z Polskim Towarzystwem Psychoonkologicznym – mówi prof. Krystyna de Walden-Gałuszko
- Zgodnie z ministerialnym opisem psychoonkolog to osoba, która ukończyła wyższą szkołę medyczną oraz roczne studia podyplomowe z zakresu psychoonkologii. To oznacza, że psychoonkologiem może być każdy przedstawiciel zawodu medycznego, np. fizjoterapauta, czy pielęgniarka - wskazuje
- Obecnie chodzi o jednoznaczne określenie, że psychoonkolog to psycholog, który ukończył studia w zakresie psychoonkologii, natomiast wszystkie pozostałe osoby pracujące z pacjentem onkologicznym powinny zostać przeszkolone w tym zakresie - dodaje
"Opieka psychoonkologiczna powinna być integralną częścią leczenia"
Prof. Krystyna de Walden-Gałuszko, inicjatorka, a obecnie wiceprezes Polskiego Towarzystwa Psychoonkologicznego przypomniała, że istnieje ono już od 30. lat.
- Zaczynaliśmy od edukacji personelu medycznego pracującego z pacjentami onkologicznymi oraz psychologów zatrudnionych w ośrodkach onkologicznych. Już wówczas uznaliśmy również, że ważnym zadaniem jest profilaktyka wypalenia zawodowego. Chodziło głównie o młode pielęgniarki onkologiczne, mierzące się z wysokim poziomem stresu – mówiła profesor podczas debaty poświęconej psychoonkologii pt. "30 lat Polskiego Towarzystwa Onkologicznego - dokonania i wyzwania", przeprowadzonej w trakcie Letniej Akademii Onkologicznej.
Dr hab. Marzena Samardakiewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Psychoonkologicznego podkreślała, że psychoonkologia nadal jest dziedziną interdyscyplinarną - lista specjalistów, którzy powinni być wyedukowani przynajmniej w podstawowych umiejętnościach wspierania pacjenta, rozszerza się coraz bardziej.
- Główne kierunki to edukacja oraz kształtowanie standardu opieki psychoonkologicznej, która powinna być integralną częścią leczenia. To oczywiście trudne ze względu na ogromną liczbę chorych wymagających tej opieki, dlatego standard powinien obejmować wskazanie tych pacjentów i ich bliskich, którzy potrzebują jej w największym stopniu - zaznaczyła.
- Wiemy już, że intensywnej opieki psychoonkologicznej wymaga blisko połowa chorych na różnych etapach leczenia. Wiąże się to z potrzebą posiadania odpowiedniej kadry zdolnej sprostać temu zadaniu - bardzo dobrze przygotowanej, z dużymi umiejętnościami komunikacji medycznej – wskazywała dr hab. Marzena Samardakiewicz.
"Psychoonkolog to psycholog, który ukończył studia w zakresie psychoonkologii"
Jak zauważyła prof. Krystyna de Walden-Gałuszko, psychoonkologia stała się zawodem medycznym, a w tym zawodzie nie powinny znaleźć się ani przypadkowe osoby, ani przypadkowe ośrodki kształcące kadry.
- Rzecz w tym, że definicja zawodu psychoonkologa nie została z nami uzgodniona. Zgodnie z ministerialnym opisem psychoonkolog to osoba, która ukończyła wyższą szkołę medyczną oraz roczne studia podyplomowe z zakresu psychoonkologii. To oznacza, że psychoonkologiem może być każdy przedstawiciel zawodu medycznego, np. fizjoterapauta, czy pielęgniarka – wyjaśniała ekspertka.
Dodała, że obecnie Polskie Towarzystwo Psychoonkologiczne mocno zabiega o wyraźne rozdzielenie dwóch rodzajów kompetencji. Chodzi o jednoznaczne określenie, że psychoonkolog to psycholog, który ukończył studia w zakresie psychoonkologii, natomiast wszystkie pozostałe osoby pracujące z pacjentem onkologicznym powinny zostać przeszkolone w tym zakresie.
- To szczególnie ważne chociażby w kontekście ośrodków dedykowanych kompleksowemu leczeniu poszczególnych rodzajów nowotworów, np. Breast Cancer Unitów. W takich jednostkach istnieje już wymóg, aby w konsyliach uczestniczył także psychoonkolog. Taki specjalista musi być zatem odpowiednio przygotowany, a przy definicji tego zawodu, jaką zaoferowało nam Ministerstwo Zdrowia, mamy teraz problem, który trzeba rozwiązać – podkreślała profesor.
Odnosząc się do kwestii systemowych zwróciła również uwagę na lekarzy rodzinnych, którzy uzyskali bardzo duże kompetencje jeśli chodzi o kontakt z pacjentami onkologicznymi. Jej zdaniem, oni również powinni zostać przeszkoleni w zakresie psychoonkologii.
- Należy także podkreślić, że nie mamy w Polsce poradni świadczących pomoc psychoonkologiczną w trybie ambulatoryjnym, gdy tymczasem najwięcej najbardziej stresogennych informacji dociera do pacjenta zanim trafi on na szpitalny oddział. Na razie realia są jednak takie, że na pomoc psychoonkologa może liczyć dopiero w szpitalu – mówiła prof. de Walden-Gałuszko.
"Odbiorcą pomocy psychoonkologa jest pacjent. Ale nie tylko"
Dr n. o zdrowiu Sebastian Zdończyk z Uniwersytetu Medycznego w Słupsku, psychoonkolog pracujący w Oddziale Hematologii i Transplantacji Szpiku Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku przypomniał, że głównym odbiorcą pomocy psychoonkologa jest pacjent, ale ponieważ jego choroba dotyka też rodziny i przyjaciół, dlatego z nimi również należy pracować.
- Kolejny obszar naszej pracy to edukacja personelu medycznego, który ma kontakt z pacjentem: lekarzy, pielęgniarek, fizjoterapeutów, dietetyków, ale także personelu niemedycznego, jak np. sekretarek medycznych, czy ekip sprzątających, który także - w zakresie własnych kompetencji - może wspierać chorych. Dotyczy to absolutnie wszystkich pracowników oddziału – wskazywał dr Zdończyk.
Jak mówił, na oddziale, na którym pracuje, pacjenci są poddawani procedurze transplantacji szpiku, co wiąże się z długotrwałą izolacją, która jest dla chorych najbardziej dojmującym problemem. Dlatego powstał program opieki psychoonkologicznej nad takimi pacjentami.
- Jest on częścią szerszego programu opieki, który obejmuje także obszar dietetyki, fizjoterapii oraz wsparcie prawne w zakresie m. in. uzyskiwania świadczeń socjalnych. Wszystko to przekłada się na dobrostan w obszarze zdrowia psychicznego. Zależy nam na tym, aby stał się on również udziałem wszystkich pracowników naszego oddziału. Służą temu szkolenia i warsztaty, do których prowadzenia zapraszamy trenerów z zewnątrz – dodał dr Zdończyk.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (5)