Raport: w UE większa przeżywalność chorych na raka
W Unii Europejskiej zwiększyła się przeżywalność chorych na nowotwory, szczególnie w przypadku raka prostaty, odbytu i chłoniaków nieziarniczych - wykazał najnowszy raport Eurocare-5 opublikowany przez magazyn "Lancet Oncology".

Gorzej wypadła Europa Wschodnia, w tym też Polska, ale autorzy opracowania podkreślają, że w onkologii powoli skraca się dystans między wschodnią i zachodnią częścią kontynentu.Z raportu wynika, że są nawet dość duże różnice w przeżywalności chorych między poszczególnymi krajami UE, zarówno między wschodem i zachodem kontynentu, jak i między poszczególnymi państwami Europy Wschodniej i Zachodniej.
W Wielkiej Brytanii i Irlandii uzyskuje się gorsze wyniki, jeśli chodzi o przeżywalność, niż wynosi średnia europejska w takich nowotworach jak rak okrężnicy, jajnika i nerki. Ogółem najlepiej wypadły Austria, Belgia, Francja, Niemcy, Szwajcaria, Holandia oraz Włochy, Hiszpania i Portugalia. Polska jest wśród krajów Europy Wschodniej, gdzie odsetek pięcioletnich okresów przeżycia jest mniejszy niż w innych państwach Unii. Raport pokazuje, że nasz region źle wypada w leczeniu raka okrężnicy, odbytu, chłoniaków nieziarniczych oraz czerniaka.
W UE w przypadku raka okrężnicy 57 proc. chorych udaje się utrzymać przy życiu przez 5 lat, natomiast w Europie Wschodniej - jedynie 49 proc. Podobnie różnice występują, jeśli chodzi o raka odbytu (odpowiednio 56 i 45 proc.), chłoniaka (59 i 50 proc.) oraz czerniaka (83 i 74 proc.)
Pozytywne jest jednak to, że zmniejsza się dysproporcja między Europą Wschodnią i Zachodnią - podkreślono w raporcie. Przykładem jest rak piersi. W krajach Europy Wschodniej, do których poza naszym krajem zaliczono Bułgarię, Czechy, Estonię, Łotwę, Litwę i Słowację, przeżywalność kobiet ciepiących na tę chorobę średnio zwiększyła się w latach 1999-2007 z 70 proc. do 75 proc.
W Polsce pięcioletnie okresy przeżycia w przypadku raka piersi są jednak nieco mniejsze niż w przypadku całej Europy Wschodniej i nie przekraczają 72 proc. (taki odsetek kobiet udaje się utrzymać przy życiu w okresie 5 lat). Tymczasem średnia w całej Unii sięga już 82 proc. Niestety, zgodnie z opracowaniem gorzej wypadamy również w przypadku innych nowotworów, szczególnie raka żołądka, okrężnicy, odbytu, czerniaka, prostaty i chłoniaków nieziarniczych.
Ogółem wśród krajów Europy Wschodniej polska onkologia wypada średnio - pokazuje raport. Lesze efekty w leczeniu nowotworów uzyskują Czechy, Słowacja i Estonia, ale wyprzedzamy Bułgarię, Łotwę, Litwę. Dr Joanna Didkowska z Krajowego Rejestru Nowotworów powiedziała PAP, że gorsza w naszym kraju przeżywalność chorych niż w całej Unii w znacznym stopniu wynika z późniejszego wykrywania wielu nowotworów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)