×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
  • PARTNER SERWISUpartner serwisu
  • PARTNER SERWISUpartner serwisu
  • PARTNER SERWISUpartner serwisu
  • PARTNER SERWISUpartner serwisu

Pacjenci o tym, jak to jest urodzić się po złej stronie Odry czy Tatr. Można nie dożyć do badań

Autor: oprac. LJ • Źródło: Uro Conti13 września 2021 11:21Aktualizacja: 13 września 2021 13:51

Pacjenci z rakiem gruczołu krokowego czują się dyskryminowani i uważają, że nie są leczeni zgodnie z aktualną wiedzą tylko dlatego, że urodzili się po złej stronie Odry czy Tatr.

Pacjenci o tym, jak to jest urodzić się po złej stronie Odry czy Tatr. Można nie dożyć do badań
W niektórych województwach na badania rezonansem czy tomografem komputerowym czeka się po kilkadziesiąt dni (fot. PTWP)
  • Lekarzom przyjdzie się mierzyć ze swoistą „kumulacją” pacjentów, którzy w 2020 roku ze strachu przed Covid-19 rezygnowali z wizyt lekarskich
  • W niektórych województwach, na badania rezonansem czy tomografem komputerowym czeka się po kilkadziesiąt dni
  • Podobna sytuacja jest z wizytami u specjalistów, na które również czeka się po kilka miesięcy

Przy okazji Europejskiego Dnia Prostaty, który będzie obchodzony 15 września, pacjenci z „UroConti” podsumowali sytuację chorych z rakiem gruczołu krokowego.

Czują się dyskryminowani i uważają, że nie są leczeni zgodnie z aktualną wiedzą i osiągnięciami nowoczesnej medycyny tylko dlatego, że urodzili się po złej stronie Odry czy Tatr.

Mamy kumulację pacjentów z powodu covid-19

Najbliższe lata według ekspertów będą wyjątkowo trudne, nie tylko ze względu na czynniki demograficzne (starzejące się społeczeństwo) i epidemiologię, ale również zbyt niskie nakłady na działania profilaktyczne oraz badania przesiewowe i leczenie w początkowym stadium choroby.

Dodatkowo lekarzom przyjdzie się mierzyć ze swoistą „kumulacją” pacjentów, którzy w 2020 roku ze strachu przed Covid-19 rezygnowali z wizyt lekarskich i nie zgłosili się do poradni. Pojawią się więc w nich teraz, niestety już w dużo bardziej zaawansowanych stadiach, czyli z dużo mniejszą szansą na wyleczenie.

- Pojawią, albo nie. Bo kiedy czytam w mediach raporty między innymi Fundacji Alivia, że w niektórych województwach, na przykład w Małopolsce, z której pochodzę, na badania rezonansem czy tomografem komputerowym czeka się po kilkadziesiąt dni, to zastanawiam się, ilu moich kolegów nie dożyje tych badań. Podobna sytuacja jest z wizytami u specjalistów, na które również czeka się po kilka miesięcy - przypomina Bogusław Olawski, przewodniczący Sekcji Prostaty Stowarzyszenia „UroConti”. 

Podać lek, zanim będą przerzuty

Zwraca przy okazji uwagę na konieczność umożliwienia polskim pacjentom dostępu do leczenia na wczesnym etapie choroby, czyli zanim pojawią się przerzuty. W obecnym kształcie programu lekowego niektóre terapie antyandrogenowe są dostępne u pacjentów po przerzutach.

Leki, o których mówi Bogusław Olawski to terapie antyandrogenowe, czyli stosowany już w programie lekowym u pacjentów po przerzutach enzalutamid oraz dwa kolejne z tej samej grupy: apalutamid i darolutamid.

Równie niezrozumiałe są dla Bogusława Olawskiego problemy zgłaszane przez producentów leku nt. umożliwienia polskim pacjentom przyjmowania tabletek w miejsce obecnie refundowanych kapsułek, które są większe i mogą być trudniejsze do połknięcia przez pacjentów.

Latem pacjenci z Sekcji Prostaty Stowarzyszenia „UroConti” usłyszeli optymistyczne informacje na temat nowoczesnego leczenia u chorych, którzy jeszcze nie mają przerzutów. Najpierw w trakcie posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Onkologii od Przemysława Bonka z Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia, potem podczas debaty poświęconej rakowi prostaty od samego wiceministra Macieja Miłkowskiego.

- Obaj zapewniali, że resort chciałby „na końcu wakacji lub wczesną jesienią podjąć dyskusję z producentami trzech leków na temat rozszerzenia programu o pacjentów bez przerzutów - dodaje szef stowarzyszenia.

We wrześniowym wykazie leków refundowanych tych leków nie było.

Krótsze kolejki, poprawa diagnostyki i dostęp do rehabilitacji

Poza wspomnianymi deficytami w dostępie do nowoczesnych terapii pacjenci zwracają również uwagę na potrzebę skrócenia kolejek do specjalistów i specjalistycznych badań, poprawę diagnostyki i wczesnego wykrywania nowotworów oraz dostępu do rehabilitacji po urologicznych zabiegach operacyjnych.

Za szczególnie ważne uznali w obecnej sytuacji działania świadomościowe, które przekonają pacjentów do badań profilaktycznych i regularnych wizyt u specjalistów, bo tylko wczesna diagnostyka i szybkie wdrożenie leczenia dają największą szansę na skuteczne wyleczenie.

Europejski Dzień Prostaty - obchodzony 15 września. Ustanowiony przez Europejskie Towarzystwo Urologiczne (European Association of  Urology - EAU). Jego celem jest zwiększenie społecznej świadomości na temat chorób gruczołu krokowego oraz zachęcenie mężczyzn do aktywnej profilaktyki.

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum