Krajowa Sieć Onkologiczna: kto wejdzie do drugiego etapu pilotażu?
Decyzja w sprawie uruchomienia Krajowej Sieci Onkologicznej została podjęta - wdrożenie KSO jest intencją resortu zdrowia. Nie mamy jeszcze natomiast wiedzy na temat rozwiązań docelowych - mówił w piątek (25 stycznia) wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski podczas spotkania z dziennikarzami.

Wiceminister przypomniał, że 1,5-roczny pilotaż (realizowany obecnie w województwie dolnośląskim i świętokrzyskim) ma służyć wypracowaniu docelowych standardów organizacyjnych i jakościowych, kryteriów wejścia do sieci oraz pokazać, ile będą kosztowały rozwiązania funkcjonujące w KSO.
Ma także przynieść wiedzę o tym, jak w tej rzeczywistości odnajdują się pacjenci, czy zauważają zmiany i w końcu - jak je oceniają.
- Pilotaż służy zatem zrozumieniu problemów, z którymi się zderzymy, pokazaniu jak ostatecznie ukształtować sieć, jak ją finansować, jak zapewnić efektywną koordynację i przepływ pacjenta pomiędzy jednostkami - wyjaśnił Sławomir Gadomski.
Pytania i wątpliwości
- Pilotaż ruszał w bólach, ale 23 stycznia prezes NFZ wydał w końcu zarządzenie w tej sprawie i możliwe stało się podpisywanie umów między Funduszem a ośrodkami koordynującymi oraz ośrodkami o niższym stopniu referencyjności - zaznaczył.
Poinformował, że obecnie NFZ został poproszony o analizę struktury świadczeń onkologicznych w kolejnych trzech województwach: kujawsko-pomorskim, pomorskim i podlaskim.
- W Pomorskiem mamy dwa ośrodki co najmniej równorzędne, jeśli chodzi o aspiracje do roli ośrodka koordynującego, sytuacja jest zatem dość trudna. Może się okazać, że wynikiem analiz będzie wniosek o doprecyzowanie kryteriów wejścia do sieci - mówił wiceminister.
Przypomniał, że jest także kwestia ośrodków narządowych. Okazuje się bowiem, że wielu specjalistów ma obawy, że nie będą one komplementarne z siecią. Takie uwagi zgłaszali w ramach konsultacji społecznych pulmonolodzy, takie opinie pojawiły się również w przypadku Breast Unitów - projekt rozporządzenia wprowadzającego świadczenia kompleksowego leczenia raka piersi w BU także jest w konsultacjach.
- Pomimo tych wątpliwości musimy znaleźć rozwiązania, które umożliwią ośrodkom narządowym odnalezienie się w sieci - podkreślił Sławomir Gadomski.
Jak podał, resort zdrowia szacuje, że w Polsce powstanie ok. 40-50 Breast Unitów. Jeśli chodzi natomiast o inne ośrodki narządowe, planowane są następne - te dedykowane rakowi płuca, rakowi prostaty i rakowi jelita grubego.
Co z hematoonkologią?
- Osobnym zagadnieniem jest obszar hematoonkologii i zastanawiamy się, czy w jego przypadku sieć jest na pewno potrzebna. W onkologii świadczenia realizuje ok. 2,5 tys. jednostek, w hematoonkologii znacznie mniej. Istotne jest również to, że dobrze one ze sobą współpracują - wskazywał wiceminister.
- Dlatego wydaje się, że wystarczy wdrożenie kompleksowego leczenia pacjentów z nowotworami krwi oraz wyodrębnienie pakietu hematoonkologicznego. Jeśli kompleksowe leczenie w hematoonkologii trafiłoby do koszyka świadczeń gwarantowanych (to jeden z naszym celów na rok 2019), byłoby ono jedynym świadczeniem; w ośrodkach finansowanych przez NFZ pacjent mógłby być wówczas leczony jedynie kompleksowo - wskazywał wiceminister.
Standardy w patomorfologii
Jak podkreślił, kolejnym ważnym obszarem wymagającym zmian jest patomorfologia, w przypadku której resort zdrowia ma wiele zastrzeżeń co do jakości badań.
- Zgodnie ze standardami na jednego patomorfologa powinno przypadać ok. 5 tys. badań rocznie, tymczasem w niektórych jednostkach to 3 tys. badań, ale miesięcznie. Często zdarza się, że szpitale o wyższych stopni referencyjności muszą te badania powtarzać, ponosząc przy tym wymierne straty finansowe. Dlatego w MZ trwają przygotowania do akredytacji ośrodków patomorfologicznych - resort chce mieć narzędzie do weryfikacji, czy wymagane standardy są spełniane - wyjaśniał Sławomir Gadomski.
Poinformował również, że obecnie trwa poszukiwanie finansowania dla tego projektu. Niemniej standardy akredytacyjne są już opracowywane (celem jest, aby były gotowe w tym roku). Planowany jest ponadto ich pilotaż w kilku wybranych jednostkach. Potrzebny będzie jednak czas na wyszkolenie wizytatorów. Powinny otrzymać go również ośrodki patomorfologiczne, które będą musiały dostosować się do wymagań.
- Wiemy, że patomorfologów jest zdecydowanie zbyt mało (to zaledwie ok. 400 specjalistów). Dlatego trzeba zapobiec sytuacji, w której wdrożenie standardów będzie skutkowało ograniczeniem dostępności badań histopatologicznych. Myślimy nad rozwiązaniem tego problemu - mówił wiceminister.
Sławomir Gadomski zapowiedział ponadto, że w II kwartale br. ogłoszone zostaną konkursy na realizację programu badań przesiewowych w kierunku raka płuca z zastosowaniem niskodawkowej tomografii komputerowej. Program będzie finansowany ze środków UE kwotą 20 mln zł.
- Ruszy prawdopodobnie w III kwartale br. Kryteria naboru to: wiek 55-74 lata, konsumpcja tytoniu na poziomie 20. paczko-lat ("paczkolata" oblicza się, mnożąc liczbę wypalanych na dobę paczek papierosów przez lata nałogu) oraz okres absencji od tytoniu nie dłuższy niż 15 lat - wymieniał Sławomir Gadomski.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)