×
Subskrybuj newsletter
rynekzdrowia.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
  • PARTNER SERWISUpartner serwisu
  • PARTNER SERWISUpartner serwisu
  • PARTNER SERWISUpartner serwisu

KSO. Prof. Janusz Kowalewski: przy 40. pacjentach na koordynatora musiałbym zatrudnić 160 osób

Autor: Iwona Bączek • Źródło: Rynek Zdrowia19 marca 2023 12:08

W jednej z wersji projektu ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej był zapis, że koordynator powinien mieć pod opieką 40 chorych. Przeprowadziliśmy symulację, co oznaczałoby to dla Centrum Onkologii w Bydgoszczy i okazało się, że powinniśmy "od ręki" zatrudnić 160 osób - mówi prof. Janusz Kowalewski, dyrektor tej placówki. - To nie musi być zunifikowane w skali kraju - uważa.

KSO. Prof. Janusz Kowalewski: przy 40. pacjentach na koordynatora musiałbym zatrudnić 160 osób
Jednym z najważniejszych elementów sieci onkologicznej są dla pacjentów koordynatorzy. Fot. Shutterstock
  • Jednym z najistotniejszych elementów Krajowej Sieci Onkologicznej (KSO) z punktu widzenia pacjenta onkologicznego jest koordynator - mówiła Anna Kupiecka
  • Nie chodzi o pracowników administracyjnych szpitala, którzy otrzymują dodatkowe obowiązki w roli koordynatora, ale o pracowników dedykowanych pacjentowi, którzy będą się skupiać na jego potrzebach - wyjaśniała
  • Gdyby zapis o 40. pacjentach na jednego koordynatora pozostał w ustawie o KSO, Centrum Onkologii w Bydgoszczy powinno „od ręki” zatrudnić 160. koordynatorów - wskazywał prof. Janusz Kowalewski
  • Ilu koordynatorów jest w placówce i jakie mają kompetencje - to już powinno zależeć od infrastruktury informatycznej szpitala i jego zasad działania. To nie musi być zunifikowane w skali kraju - dodał
  • Dyskusja nt. KSO miała miejsce podczas sesji "Onkologia - organizacja systemu i dostępność do leczenia" w ramach VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach

Pacjent powinien mieć jak najwcześniej swojego "anioła stróża"

- Jednym z najistotniejszych elementów Krajowej Sieci Onkologicznej (KSO) z punktu widzenia pacjenta onkologicznego jest koordynator. Chodzi o to, aby chory był uchwycony bardzo szybko i miał jak najwcześniej swojego "anioła stróża", który pomoże mu przechodzić przez system - wskazywała Anna Kupiecka,  prezeska Fundacji OnkoCafe - razem lepiej podczas sesji "Onkologia - organizacja systemu i dostępność do leczenia" w ramach VIII Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach.

W jej ocenie ważne jednak, aby były to dobrze wyszkolone kadry, osoby kompetentne, które mają wyraźnie określony zakres swoich działań. Nie chodzi o pracowników administracyjnych szpitala, którzy otrzymują dodatkowe obowiązki w roli koordynatora, ale o pracowników dedykowanych pacjentowi, którzy będą się skupiać na jego potrzebach.

- Koordynator powinien nie tylko umówić badania, ale także szeroko edukować pacjenta, np. wskazać organizacje pacjenckie, które są w stanie mu pomóc np. w zakresie zdobycia wiedzy na temat choroby, możliwości jej leczenia, psychoonkologii, czy dietetyki. To znacznie odciąży lekarzy, bo pacjenci będą przychodzili na wizytę odpowiednio wyedukowani - zauważyła.

Ilu koordynatorów musi być w szpitalu? "To zależy od placówki"

Jak przypomniał prof. Janusz Kowalewski, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy, w jednej z wersji projektu ustawy o KSO był zapis, że koordynator powinien mieć pod opieką 40. chorych.

- Przeprowadziliśmy symulację, co oznaczałoby to dla naszego szpitala i okazało się, że powinniśmy „od ręki” zatrudnić 160. koordynatorów. Teraz mamy sześć koordynatorek - są nimi nasze sekretarki medyczne. Doskonale znają szpital, jego system informatyczny, i są bardzo kompetentne w zakresie organizacji pracy - zaznaczył prof. Kowalewski.

- W naszej placówce obowiązuje zasada, że pacjent wychodzący z gabinetu musi wiedzieć, jaki jest następny ruch. To samo dotyczy sytuacji, gdy wychodzi z oddziału po zakończonej hospitalizacji. Nie może być tak, że nie wie co ma robić dalej. Ale wcześniej tak właśnie było. Do miejsca, w którym teraz jesteśmy, doszliśmy w długotrwałym procesie pilnowania zasad i ich egzekwowania - podkreślił.

- Taka jest rola koordynatora. Ale ilu ich jest w placówce i jakie mają kompetencje - to już powinno zależeć od infrastruktury informatycznej szpitala i jego zasad działania. To nie musi być zunifikowane w skali kraju. U nas np. zarejestrować pacjenta na następną wizytę, ale też, jeśli tak zadecyduje lekarz, na konsylium, może także pielęgniarka - dodał prof. Kowalewski.

 

Dowiedz się więcej na temat:
Podaj imię Wpisz komentarz
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum