Telemonitoring urządzeń wszczepianych pacjentom kardiologicznym będzie refundowany

Telemedycyna. Telemonitoring urządzeń wszczepianych pacjentom kardiologicznym, m.in. stymulatorów i kardiowerterów-defibrylatorów będzie wreszcie refundowany. Projekt stosownego rozporządzenia jest na ostatnim etapie konsultacji publicznych.
- Telemonitorowanie urządzeń wszczepialnych już wkrótce ma zostać włączone do koszyka świadczeń gwarantowanych
- Długo wyczekiwany przez środowisko kardiologiczne i pacjentów projekt rozporządzenia znajduje się na ostatnim etapie konsultacji publicznych
- Teleopieka nad pacjentami z implantowanymi układami do elektroterapii to świadczenie, które znacząco przysłuży się chorym i ich bliskim, ośrodkom, ale także płatnikowi publicznemu - zaznacza prof. Jarosław Kaźmierczak, konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii
Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (MZ 1192), dotyczący między innymi telemonitoringu urządzeń wszczepialnych, jest już na finalnym etapie konsultacji publicznych.
- Teleopieka nad pacjentami z implantowanymi układami do elektroterapii to świadczenie, które znacząco przysłuży się chorym i ich bliskim, ośrodkom, ale także płatnikowi publicznemu. To świadczenie opłacalne już nawet przy 200 pacjentach objętych tą forma teleopieki - przekonuje prof. Jarosław Kaźmierczak, konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii.
Telemonitoring ratuje życie
Świadczenie określane jako nadzór telemetryczny lub telemonitoring urządzeń wszczepialnych jest technologią stosowaną w opiece nad pacjentami z wszczepialnymi układami do elektroterapii kardiologicznej. Wykorzystujące technikę teletransmisji urządzenia pomagają monitorować stan zdrowia chorych z implantowanymi stymulatorami (IPG), kardiowerterami-defibrylatorami (ICD) i układami do terapii resynchronizującej (CRT) oraz stan samych urządzeń.
- Urządzenia te mają, między innymi za zadanie wykrycie arytmii, jej przerwanie, a tym samym uratowanie życia pacjenta - opisuje prof. Oskar Kowalski, prorektor ds. kształcenia podyplomowego i ustawicznego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Stymulacji Serca Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.
Przypomina, że od wielu lat, także w naszym kraju, te urządzenia mogą być i są dodatkowo zaopatrywane w przystawkę, która dane o jego pracy transmituje do komputerowego serwera. - Przystawka transmituje też wskaźniki dotyczące stanu pacjenta. Dane z telemonitoringu urządzeń wszczepialnych są odbierane przez lekarzy w ośrodku monitorującym pacjenta. Dzięki temu bardzo szybko dowiadujemy się, że pacjent ma arytmię lub np., że uszkodziła się elektroda w urządzeniu - tłumaczy kardiolog.
Taki zaawansowany telemonitoring istotnie zwiększa bezpieczeństwo chorego: - Dzięki telemonitoringowi możemy kontrolować chorego praktycznie z dnia na dzień. Przyspieszenie analizy danych jest więc niebywałe, dzięki czemu wizyty w ośrodku - jeśli nie są konieczne - można umawiać rzadziej W ten sposób zyskujemy w poradniach miejsca dla wizyt pilnych - tłumaczy prof. Kowalski.
Eksperci podkreślają, że ta metoda zdecydowanie poprawia rokowania i ratuje życie pacjentów, o czym świadczą, m.in. szerokie badania w USA, które objęły aż 130 tys. chorych.
- Układy do elektroterapii kardiologicznej to w większości przypadków urządzenia ratujące życie. Stymulatory serca ratują pacjentów między innymi z blokiem całkowitym. Kardiowertery-defibrylatory, szczególnie w prewencji wtórnej, są często jedynym ratunkiem dla tych chorych, którzy w przeszłości doznali już groźnych dla życia zaburzeń rytmu i zostali uratowani z nagłego zatrzymania krążenia czy nawet stanu śmierci klinicznej - wyjaśnia z kolei prof. Jarosław Kaźmierczak.
Czytaj też:
Telemedycyna. Nie sprowadzajmy jej tylko do teleporady - apelują eksperci
Kardiolodzy: telemonitoring urządzeń wszczepialnych wspomagających serce warto objąć refundacją
Telemedyczne wsparcie dla chorych i ich bliskich
Aby wszczepione pacjentom układy właściwie spełniały swoją funkcję, muszą być regularnie kontrolowane. Temu służą kontrole w ośrodku oraz telemonitoring urządzeń wszczepialnych. - Pandemia COVID-19 pokazała, że świadczenie to jest bezwzględnie potrzebne pacjentom, ale także ośrodkom i systemowi opieki zdrowotnej - mówi prof. Jarosław Kaźmierczak.
Pacjenci z wszczepialnymi urządzeniami do elektroterapii kardiologicznej standardowo są kontrolowani od jednego do trzech miesięcy po zabiegu implantacji urządzenia. Rutynowa kontrola kardiowerterów-defibrylatorów odbywa się zwykle co sześć miesięcy, a stymulatory serca sprawdza się zwykle w odstępie sześciu-dwunastu miesięcy.
Najczęściej pacjenci zgłaszają się na kontrolę do przyszpitalnych poradni kardiologicznych zlokalizowanych w ośrodkach, w których wszczepiano układ do elektroterapii. Zdaniem kardiologów dla wielu pacjentów, zwłaszcza mieszkających w odległych od danego szpitala miejscowościach, wizyta kontrolna bywa dużym wyzwaniem organizacyjnym.
Znaczącą grupą chorych z wszczepialnymi urządzeniami do elektroterapii kardiologicznej są osoby w wieku podeszłym.
- Tacy pacjenci nierzadko wymagają wsparcia bliskich w codziennych zadaniach, w tym także w dotarciu na wizytę kontrolną do ośrodka. Bywa, że kontrola urządzenia staje się dużym wyzwaniem logistycznym. Telemonitoring nie zastąpi co prawda wszystkich wizyt w ośrodku, ale pomaga znacząco je ograniczyć. To istotne zwłaszcza w sytuacjach, kiedy pacjent pomiędzy wyznaczonymi terminami wizyt jest zaniepokojony nagłymi zmianami w samopoczuciu czy niepokojącymi objawami - podkreśla prod. Kaźmierczak.
Dodaje: - W takich przypadkach telemonitoring pozwala pacjentowi w domowym zaciszu wygenerować dodatkowy raport (oprócz generowanych automatycznie raportów cyklicznych) o pracy urządzenia i ważnych parametrach klinicznych i przesłać go do ośrodka.
- Jeśli przeszkolony personel weryfikujący nadesłane dane stwierdzi istotne nieprawidłowości, może pilnie skierować chorego na wizytę kontrolną do ośrodka, wezwać do niego karetkę lub, jeśli nic niepokojącego się nie dzieje, uspokoić pacjenta i tym samym zaoszczędzić mu - i jego bliskim - nierzadko długiej i kłopotliwej podróży do szpitala - wyjaśnia prof. Jarosław Kaźmierczak.
Możliwości nowoczesnych układów do elektroterapii kardiologicznej
- Nowoczesne układy do elektroterapii kardiologicznej w połączeniu z modułami do telemonitoringu urządzeń wszczepialnych są w stanie wykrywać i alarmować ośrodek prowadzący pacjenta na przykład o zagrażających zdrowiu i życiu zaburzeniach rytmu serca, ale także na przykład o przewodnieniu, mogącym być objawem zaostrzenia niewydolności serca - wskazuje konsultant krajowy w dziedzinie kardiologii.
- W zakresie samego układu wszczepialnego układy do teletransmisji mogą dostarczyć ośrodkowi alerty świadczące o wyczerpaniu baterii urządzenia lub uszkodzeniu elektrody. Niezwłocznie dostarczona informacja to możliwość szybkiej reakcji na nieprawidłowości i znacznie bardziej efektywna terapia. Telemonitoring przedłuża życie pacjentów, poprawia ich komfort i poczucie bezpieczeństwa - zaznacza prof. Kaźmierczak.
Czytaj też:
Telemedycyna gromadzi potężne zasoby danych. Idą za pacjentem? Na to jeszcze poczekamy
Telemedycyna. "Ma ułatwiać kontakt z pacjentem, a nie zastępować lekarza"
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
POLECAMY W PORTALU
-
Wchodzi nowe świadczenie z budżetu państwa. Jedni dostaną 3500, inni 700 zł
-
Koniec z opłacaniem składki zdrowotnej dla 11 grup. Przepisy weszły w 2023 roku
-
Jedni dostaną 3500, inni nawet pięć razy mniej. Wchodzi nowe świadczenie od państwa
-
Wszedł nowy urlop. Pracodawca musi go udzielić i zapłacić. Przepisy już obowiązują
-
O tym dodatku z ZUS mało kto wie. Można otrzymać 553,30 zł bez względu na wiek
-
Weszły ważne zmiany w przychodniach POZ. Przepisy obowiązują od 1 czerwca