Pielęgniarki niewydolności serca są pilnie potrzebne. Mogą już uzyskać taki certyfikat
Niewydolność serca. Z badań wynika, że wprowadzenie do systemu opieki nad osobami z niewydolnością serca wyspecjalizowanych pielęgniarek współpracujących z pacjentem, pozwala na zredukowanie liczby hospitalizacji z powodu tej choroby aż o 40 proc. - podkreśla prof. Małgorzata Lelonek.

- Pacjenci z niewydolnością serca (NS) po 70. roku życia korzystają w ciągu roku z wizyt u co najmniej 10 specjalistów różnych dziedzin i przyjmują więcej niż 12 tabletek dziennie - mówi kardiolog, prof. Małgorzata Lelonek
- Między innymi z tego powodu koordynacja opieki nad pacjentem niezbędna jest na każdym etapie tej choroby - zaznacza ekspertka
- W krajach zachodnioeuropejskich, gdzie opieka nad pacjentami z NS realizowana jest na wysokim poziomie, ogromna rola przypada pielęgniarkom
- Dlatego uruchomiona została platforma edukacyjna pozwalająca na uzyskanie certyfikacji przez pielęgniarki i pielęgniarzy - edukatorów niewydolności serca - informuje prof. Lelonek
Z niewydolnością serca (NS) zmaga się w Polsce około 1,2 mln osób. Nasz kraj już od 2008 roku notuje najwyższą liczbę hospitalizacji z powodu niewydolności serca wśród państw OECD. Obecnie ten wskaźnik jest u nas aż 2,5-krotnie wyższy niż średnia w OECD. Niestety, na razie nie mamy żadnego zorganizowanego, skoordynowanego systemu opieki nad tą grupą chorych. Kilka lat temu powstał program kompleksowej opieki nad pacjentami z niewydolnością serca (KONS), jednak do dziś nie został wdrożony.
Problem jest bardzo poważny. Niewydolność serca stanowi w Polsce przyczynę aż 22 proc. zgonów związanych z chorobami sercowo-naczyniowymi. Każdego roku wskutek NS umiera w naszym kraju ponad 140 tys. osób.
Niewydolnością serca to wiele chorób, jeszcze więcej leków
Prof. Małgorzata Lelonek, kierownik Zakładu Kardiologii Nieinwazyjnej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, przewodnicząca Asocjacji Niewydolności Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego zaznacza, że często osoby z niewydolnością serca zmagają się z wielochorobowością, w tym między innymi związaną z: cukrzycą, migotaniem przedsionków, niedokrwistością, udarem mózgu, przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (POChP).
- U pacjentów z niewydolnością serca występuje też współchorobowość. 70 proc. z nich to osoby po ostrych zespołach wieńcowych i cierpiące na inne choroby sercowo-naczyniowe. Jednocześnie ok. 70 proc. tych pacjentów ma nadciśnienie tętnicze - wylicza prof. Lelonek.
- Dlatego tak ważna jest kompleksowość leczenia osób z NS, która powinna stać się zasadniczym elementem systemu koordynowanej opieki nad tą grupą chorych. Wdrożenie takiego modelu wymaga jednak poważnych zmian organizacyjnych oraz stymulacji finansowej - wskazuje specjalistka.
Nadmierna liczba ponownych hospitalizacji. Nie ma opieki po wypisie
Prof. Lelonek wymienia kluczowe problemy w leczeniu chorych z niewydolnością serca w Polsce:
- Brak ciągłości opieki po hospitalizacji
- Zbyt późne rozpoznanie NS
- Duża liczba niepotrzebnych, możliwych do uniknięcia hospitalizacji
- Niesamodzielność pacjentów (brak edukacji)
- Brak optymalizacji oraz monitorowania terapii
- Trudno dostępne nowoczesne terapie.
- Głównym problemem dla osób z NS w Polsce są hospitalizacje powtarzające się z powodu zaostrzenia choroby. Te pobyty w szpitali stanowią swoiste błędne koło, ponieważ bardzo brakuje ciągłości opieki nad pacjentami z niewydolnością serca po wypisie. Niestety, kardiologa chorzy z NS widzą zazwyczaj dopiero kilka miesięcy po zakończeniu hospitalizacji, a lekarz rodzinny nie zawsze jest w stanie podjąć optymalną decyzję terapeutyczną - stwierdza prof. Małgorzata Lelonek.
Zwraca uwagę, że w systemie brakuje także właściwej edukacji skierowanej do pacjentów z niewydolnością serca, między innymi w zakresie samokontroli oraz świadomości podstawowych elementów tej choroby.
- Tymczasem pacjent lepiej wyedukowany może wcześniej zauważyć niepokojące objawy związane, np. z zaostrzeniem choroby, dzięki czemu uniknęlibyśmy wielu niepotrzebnych hospitalizacji - podkreśla ekspertka.
- Kolejny problem to bardzo ograniczony dostęp polskich pacjentów z NS do nowoczesnych terapii. Badania i praktyka potwierdzają, że nowe farmakoterapie nie tylko modyfikują przebieg choroby, ale też poprawiają rokowania, zmniejszają liczbę hospitalizacji oraz ryzyko zgonu. Te leki są u nas drogie i niewielu naszych pacjentów stać na ich stosowanie przez dłuższy czas - zaznacza prof. Lelonek.
Czytaj także:
W Polsce jest 1,3 mln osób z niewydolnością serca. "Nie mamy dla nich żadnego systemu opieki"
Niewydolność serca. Opieka koordynowana konieczna na każdym etapie choroby
Wskazuje, że z tych wszystkich powodów koordynacja opieki nad pacjentem niezbędna jest na każdym etapie choroby - od rozpoznania pierwszych objawów aż do najbardziej zaawansowane postacie NS i opiekę paliatywną.
- Wyliczono, że pacjenci z niewydolnością serca po 70. roku życia - z względu na współistniejącą wielochorobowość - korzystają w ciągu roku z wizyt u co najmniej 10 specjalistów różnych dziedzin i przyjmują zwykle więcej niż 12 tabletek dziennie, a nierzadko dublowane są leki z tych samych z samych grup terapeutycznych - informuje ekspertka.
Dodaje: - Jak widać, koordynator opieki nad osobami z niewydolnością serca ma wiele do zrobienia. Należy jednak odpowiedzieć, kto ma być tym koordynatorem: lekarz, a może pielęgniarka wykwalifikowana w kierunku niewydolności serca? Czy może koordynator jako menedżer medyczny - case manager - na wzór takich właśnie profesjonalistów w krajach Europy Zachodniej - przeszkolonych, między innymi w zakresie jakości, ekonomiki zdrowia, oceny technologii medycznych?
Prof. Małgorzata Lelonek podkreśla, że ze względu na wielowątkowość i wielochorobowość towarzyszącą niewydolności serca, optymalny model opieki nad pacjentami z NS wymaga, między innymi tworzenia multidyscyplinarnych zespołów terapeutycznych, w skład, których wchodzą, między innymi: lekarz POZ, pielęgniarka niewydolności serca, kardiolog zachowawczy, elektrokardiolog, kardiolog interwencyjny, echokardiografista, rehabilitant, dietetyk, geriatra, psycholog.
Wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego
Opublikowane w 2016 r. wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC), określają najważniejsze zadania zespołów terapeutycznych w niewydolności serca:
- Ustalenie postępowania
- Ustalenie etiologii (choroby współistniejące)
- Wdrożenie odpowiedniego leczenia
- Optymalizacja farmakoterapii i elektroterapii
- Edukacja pacjenta
- Rehabilitacja i wsparcie psychologiczne.
Z kolei opublikowane w 2004 r. wyniki metaanalizy aż 29 międzynarodowych badań (McAlister et al JACC 2004;44:810) z udziałem ponad 5 tys. pacjentów dowodzą, że utworzenie wielospecjalistycznych zespołów (szpitalnych i ambulatoryjnych) aż o 25 proc. zmniejsza śmiertelność wśród chorych z niewydolnością serca, a liczba hospitalizacji z powodu NS zostaje zredukowana od 26 proc.
Pielęgniarki niewydolności serca
Z kolei skuteczne wdrożenie edukacji i nauki samokontroli przez pacjentów objawów niewydolności serca zmniejsza liczbę hospitalizacji o 34 proc.
- Natomiast udokumentowano, że ogromną korzyść rokowniczą przynoszą pielęgniarki odwiedzające pacjentów z NS i weryfikujące ich stan kliniczny w warunkach domowych, co skutkuje redukcją śmiertelności o 22 proc. - podkreśla prof. Małgorzata Lelonek.
- Z nowszych badań wiemy, że wprowadzenie do systemu opieki nad pacjentami z niewydolnością serca wyspecjalizowanych pielęgniarek współpracującej z pacjentem i jego rodziną, pozwala na zredukowanie liczby hospitalizacji z powodu NS aż o 40 proc. - dodaje specjalistka.
Przypomina, że w 2021 roku pod patronatem Asocjacji Niewydolności Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego uruchomiona została platforma edukacyjna edu.slabeserce.pl.
- Realizowany dzięki tej e-platformie program obejmuje edukację oraz certyfikację pielęgniarek i pielęgniarzy - edukatorów niewydolności serca. To pierwszy krok, aby zbliżyć się, m.in. do krajów zachodnioeuropejskich, w których opieka nad pacjentami z NS realizowana jest na bardzo wysokim poziomie - informuje prof. Małgorzata Lelonek.
Wszystkie wypowiedzi zanotowano podczas Konferencji Kardiologia Prewencyjna 2021 (18-20 listopada 2021 r.).
Czytaj także:
Kryzys w polskiej kardiologii. Zmarło o 17 proc. pacjentów więcej RAPORT
Flozyny. To rewolucja w leczeniu. Cukrzyca, niewydolność serca i nerki
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)