Łódź: kardiochirurdzy uratowali pacjenta po 4 dniach od rozległego zawału

Mężczyzna trafił do szpitala dopiero po 4 dniach po przebyciu rozległego zawału serca. Pomocy udzieli mu kardiochirurdzy z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. dr. W. Biegańskiego w Łodzi.
Jak informuje Gazeta Wyborcza, 50-latek czuł się źle, ale nie wiedział, że przeszedł rozległy zawał serca.
Pacjent trafił do szpitala im. Biegańskiego dopiero 4 dni po zdarzeniu. W tym czasie tkanka ściany serca zaczęła się rozpadać, co doprowadziło do powstania dziury w przegrodzie między komorami.
Potrzebna była szybka interwencja chirurgiczna. Zabieg został przeprowadzony w krążeniu pozaustrojowym z zatrzymaniem akcji serca. Kardiochirurdzy uzupełnili duży ubytek w przegrodzie. Z uwagi na rozległą martwicę mięśnia lewej komory serca u pacjenta wystąpiły objawy ciężkiej niewydolności krążenia.
Chory wymagał wspomagania pracy serca lekami oraz kontrapulsacją wewnątrzaortalną. Stan pacjenta się poprawia.
Więcej: www.gazeta.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
POLECAMY W PORTALU
-
Cukrzyca. Objawy, normy glukozy we krwi i ważne badania. Nowe wytyczne konsultantów krajowych
-
Nowe leki na cukrzycę. Jeden pozwala schudnąć, inny zmniejsza ryzyko niewydolności serca
-
Do tych lekarzy specjalistów skierowanie nie jest potrzebne
-
Dziś mija ważny termin w ZUS. Nowy obowiązek dla wszystkich, którzy płacą składki
-
W rejestracji na rehabilitację na NFZ tylko jedna kolejka na raz. Pacjenci: to absurd
-
Nowe zasady w sanatorium NFZ. To przełom dla kuracjuszy w uzdrowiskach