KOS-zawał: to dopiero początek skoordynowanej opieki

KOS-zawał to nielimitowane świadczenia opieki pozawałowej, które obejmują roczne wsparcie w leczeniu dla pacjentów po przebytym incydencie sercowym. Program wchodzi w życie bardzo powoli.
KOS-zawał to zakres świadczeń nielimitowanych, na które szpital zawarł aneks do umowy z NFZ dotyczącej Systemu podstawowego szpitalnego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej zwanej potocznie ustawą o sieci szpitali. Podobnie do tej umowy, aneks również obejmuje cztery lata.
Z końcem października ok. 23 podmioty w Polsce miały już podpisaną umowę na realizację świadczeń opieki KOS-zawał. W tym czasie jeszcze - na samym Śląsku - było 11 ośrodków zainteresowanych udziałem w tym programie.
Jakie są pierwsze owoce programu dla pacjentów? Jak program KOS-zawał funkcjonuje w ośrodkach, które podpisały aneksy? Prof. Krystian Wita, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Górnośląskiego Centrum Medycznego Szpitala w Ochojcu, wyjaśnia, że dotychczas w poszczególnych ośrodkach opieką w ramach KOS-zawał objęto pojedynczych pacjentów - to dopiero początek skoordynowanej opieki.
W praktyce pacjent dzięki KOS-zawał, wychodząc ze szpitala, czuje różnicę w zakresie dalszego postępowania. Ma już ustalony termin rehabilitacji, wyznaczony ośrodek rehabilitacyjny, zna termin pierwszej wizyty do poradni, podczas gdy dotychczas musiał ten problem rozwiązywać sam. Obecnie pacjent ma wskazaną drogę, do której poradni musi się udać i wie, że w ciągu najbliższego roku zrealizuje co najmniej cztery wizyty u specjalisty. Pierwsza z nich powinna się odbyć do 6 tygodni od wyjścia chorego ze szpitala. Termin najbliższej wizyty wyznaczany jest przez specjalnego koordynatora wspomagającego pacjenta w jego rekonwalescencji.
W Górnośląskim Centrum Medycznym w Ochojcu, który ma podpisany aneks do umowy na działanie w ramach KOS-zawał, jest pięć oddziałów kardiologicznych. Na każdym jest wyznaczony jeden koordynator odpowiedzialny za koordynację procesu terapeutycznego pacjentów po zawale. Dodatkowo jest koordynator szpitala ściśle współpracujący z koordynatorami oddziałowymi i odpowiedzialnym za rehabilitację kardiologiczną w ramach KOS-zawał.
Jak tłumaczy prof. Krystian Wita, koordynatorzy oddziałowi są lekarzami kardiologami danych oddziałów, podlegając bezpośrednio ordynatorom danych oddziałów. Natomiast koordynator nadzorujący podlega bezpośrednio dyrektorowi szpitala.
Specjaliści są zgodni, że to przedsięwzięcie jest bardzo ważne dla pacjentów. Jest ono również istotne z punktu widzenia zarządzających szpitalami. W okresie, kiedy borykamy się z kolejną przeceną świadczeń kardiologicznych, korzyści dla szpitali oznaczają dodatkowe środki na leczenie pacjentów.
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
POLECAMY W PORTALU
-
Do tych lekarzy specjalistów skierowanie nie jest potrzebne
-
W rejestracji na rehabilitację na NFZ tylko jedna kolejka na raz. Pacjenci: to absurd
-
Nowe zasady w sanatorium NFZ. To przełom dla kuracjuszy w uzdrowiskach
-
Wchodzi ważna zmiana dla pacjentów. Od lutego NFZ zapłaci więcej za szybki wypis ze szpitala
-
Kolonoskopia ze znieczuleniem na NFZ jest możliwa. Uzasadnieniem duży lęk przed wykonaniem badania
-
Niewydolność serca. Specjaliści postulują zmiany: tych pacjentów nie musi leczyć kardiolog