• "Szpital to nie kościół!" to jedno z haseł na transparentach, które pojawiło się przed szpitalem przy ul. Siemiradzkiego w środę 1 marca podczas pikiety aktywistów z inicjatywy "Dość milczenia", co relacjonuje Onet
• Organizatorzy protestu podkreślają, że dr Wanda Półtawska jest przeciwniczką m.in. antykoncepcji i in vitro
• Aktywiści wprost zaznaczają, że pomysł nadania nowemu oddziałowi imienia lekarki jest kontrowersyjny
• Oficjalna uroczystość nadania imienia ma się odbyć w piątek 3 marca z udziałem m.in. ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i prof. Ryszarda Lauterbacha, konsultanta wojewódzkiego ds. neonatologii

Aktywiści są przeciwko patronce oddziału

3 marca zostanie oficjalnie otwarty nowy oddział noworodkowy w Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym im. Rafała Czerwiakowskiego w Krakowie (znany bardziej jako szpital na Siemiradzkiego). Jak wyjaśnia Onet, to trzeci oddział w Krakowie, który otrzymał III poziom referencyjności – oznacza to możliwość opieki nad wcześniakami urodzonymi przed 31 tygodniem ciąży oraz noworodkami z wadami albo chorobami genetycznymi płodu.

Szpital potwierdził również, że na otwarciu pojawi się także minister zdrowia Adam Niedzielski i prof. Ryszard Lauterbach, konsultant wojewódzki ds. neonatologii. Co więcej, na uroczystości ma się pojawić także dr Wanda Półtawska, ponieważ władze szpitala zdecydowały, że oddział otrzyma jej imię. Onet przypomina, że wybór wzbudza mieszane uczucia, bowiem 101-letnia przyjaciółka Jana Pawła II jest przeciwniczką antykoncepcji, aborcji i in vitro.

Na te informacje zareagowali aktywiści z inicjatywy "Dość milczenia", którzy zorganizowali 1 marca pikietę pod szpitalem, aby w ten sposób wyrazić swój sprzeciw. Działacze – jak relacjonuje Onet – podkreślali także, że dr Półtawska jest inicjatorką "Deklaracji wiary lekarzy katolickich i studentów medycyny w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej".

Aktywiści zamierzają protestować także 3 marca, w trakcie oficjalnego otwarcia oddziału.

Emocje wokół oficjalnego otwarcia

Aktywiści przytoczyli także wypowiedź dyrektora szpitala prof. Antoniego Marcinka, który miał powiedzieć, że "lekarz jest narzędziem Boga". - Jeżeli dyrektor twierdzi, że jest narzędziem w rękach Boga, a nie osobą, która podejmuje decyzje zgodne z wiedzą medyczną, to usługi świadczone w takim szpitalu są wątpliwej jakości – powiedziała Onetowi Katarzyna Wójtowicz z inicjatywy "Dość milczenia".

Onet przesłał pytania do sekretariatu szpitala, aby wyjaśnić, z czyjej inicjatywy dr Półtawska ma zostać patronką oddziału. W oświadczeniu dyrektora szpitala przesłanym do portalu można przeczytać, że dr Półtawska od wielu lat wspiera "radą i działaniami na rzecz rozwoju szpital przy ul. Siemiradzkiego".

W piśmie cytowanym przez Onet dyrektor podsumował, że "pacjentki w żaden sposób nie powinny się obawiać, że poglądy Wandy Półtawskiej będą miały jakikolwiek negatywny wpływ na udzielaną im pomoc i poziom świadczeń zdrowotnych".

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

• SZPITAL
• NEONATOLOGIA